Boruc zablokowany w Fiorentinie

2011-06-13 10:29

Artur Boruc utknął w Fiorentinie. Grać nie może, bo pierwszym golkiperem "Violi" jest Sebastian Frey. Odejść też nie może, bo chca za niego za dużo.

Konkretnie - 4 mln euro, co dla bramkarza jest sumą transferową wygórowaną. Na Polaka wielką ochotę miał zespół z Bolonii. Ale kiedy jej prezesi usłyszeli kwotę, najpierw próbowali się targować, a potem zrezygnowali. Fiorentina postanowiła na Borucu dobrze zarobić, jej działacze powtarzają, że "to bramkarz wybitny, wart 4 milionów". No i wybitny siedzi na ławie. Może uda się w następnym "okienku transferowym".

Najnowsze