Nie dość, że mecze Polaków z Anglikami od wielu lat elektryzują kibiców w kraju nad Wisłą, to w dodatku w przypadku najbliższego starcia doszedł kolejny aspekt, który wywołuje dość spore emocje. Chodzi mianowicie o gest klęknięcia przed spotkaniem, który jest wyrazem wsparcia Black Lives Matter, ruchu walczącego z przemocą wobec osób czarnoskórych. Angielscy piłkarze niemal na pewno wykonają ten gest przed rywalizacją z Polską. Pytanie jakie zadaje sobie wielu, to to, czy i Polacy zdecydują się uklęknąć.
Jasnowidz Jackowski miał wizję przed meczem Anglia - Polska. Nie pozostawił żadnych wątpliwości
Przeciwnikiem tego jest choćby Zbigniew Boniek. - Jestem absolutnie przeciwko takim akcjom. To jest bowiem populizm, bo za tym nic nie idzie. Piłkarze czasem klękną, a jakby się niektórych z nich spytać, dlaczego klęczą, to nawet by nie wiedzieli - wyjawił prezes PZPN w programie "Sekcja Piłkarska" w Sport.pl. Ale głosy w tej sprawie są podzielone. Najprawdopodobniej do tego aspektu postanowił włączyć się również ważny polityk PiS, Arkadiusz Mularczyk.
Kolejna OKROPNA diagnoza dla Roberta Lewandowskiego. Te słowa dają wiele do ZROZUMIENIA
- Przed każdym meczem z Polską reprezentacją jest jeden naród, który zawsze powinien klękać i przepraszać - brzmi wpis polityka na Twitterze. I choć Mularczyk nie wskazał, o który konkretnie naród chodzi, w komentarzach wielu internautów wskazało na Niemców. Pod wpisem polityka rozpętała się prawdziwa awantura, gdzie wiele osób skrytykowało słowa Mularczyka, a niektórzy postanowili im przyklasnąć.