Podopieczni Larsa Lagerbaecka byli jednym z pozytywnych objawień Euro 2016. Nieoczekiwanie skazywani na pożarcie "Wikingowie" wyszli z grupy F przed przyszłymi triumfatorami francuskiego turnieju, czyli reprezentacją Portugalii. W 1/8 finału czekała już na nich Anglia, która była murowanym kandydatem do zwycięstwa w tamtym spotkaniu. Jednak Islandia postawiła się "Synom Albionu" i nieoczekiwanie wygrała 2:1. Jak poinformowało BBC tego sensacyjnego triumfu nie oglądało zaledwie 298 mieszkańców, którzy w tamtym momencie mieli włączony odbiornik telewizyjny. A warto pamiętać, że państwo liczy ok. 330 tys. osób. Świadczy to o tym, że z każdym meczem oglądalność rosła, a swoje apogeum osiągnęła podczas pojedynku z Rooneyem i spółką.
Euro 2016: Tylko 298 Islandczyków nie widziało triumfu nad Anglią w 1/8 finału [WIDEO]
Islandia była jedną z rewelacji zakończonych mistrzostw Europy. Dzielni "Wikingowie" zakończyli swoją przygodę we Francji dopiero w ćwierćfinale ulegając gospodarzom (2:4). Jednak wcześniej sprawili dużą sensację, kiedy wyrzucili za burtę Anglików. Jak się okazuje tego historycznego triumfu nie oglądało tylko... 298 tamtejszych telewidzów.