Milion złotych do podziału – na tyle mogą liczyć młodzi Polacy jeśli awansują do finału EURO. Premia została ustalona przed turniejem, nie jest to motywacja „last minute”. Żeby jednak myśleć o finale, najpierw trzeba przekonująco pokonać Anglików. Końcówka meczu ze Szwecją podbudowała naszych graczy, którzy zapowiadają ostrą walkę. - Będziemy się czołgać schodząc z boiska, ale będziemy walczyć do końca – obiecuje Jan Bednarek.
Euro U-21: Co musi się stać, aby Polska awansowała z pierwszego miejsca w grupie?
- Mamy jeden punkt. Nie wygląda to jakoś mocno imponująco, ale zachowujemy szanse na awans i tym żyjemy. Zdajemy sobie sprawę, że w końcu musimy jakiś mecz wygrać – dodaje Mariusz Stępiński. Młodzi Polacy bardzo liczą na kibiców. - Atmosfera na naszych meczach jest wspaniała. Gdy nam nie szło, fani jeszcze mocniej nas dopingowali. Jest super! – chwali Karol Linetty.
Kiedyś młodym Polakom udawało się pokonać Anglików. Młodzieżówka Janusza Wójcika wygrała 1:0 (Adamczuk) na stadionie Tottenhamu i 2:1 w Pile (2x Juskowiak)… Powtórka, choć z wyższym wynikiem, mile widziana!