Fernando Santos

i

Autor: Cyfra Sport Fernando Santos

Kadrowicz zwraca uwagę

Fernando Santos z tym będzie miał problem. Były reprezentant Polski tak widzi początek jego kadencji za sterami kadry

2023-03-14 17:30

Reprezentacja Polski w przyszłym tygodniu rozpocznie zgrupowanie przed meczami z Czechami i Albanią w eliminacjach EURO 2024. Po raz pierwszy z kadrowiczami spotka się selekcjoner Fernando Santos. Sebastian Mila, były kadrowicz, tak widzi początek jego pracy za sterami drużyny narodowej.

Pierwsze mecze są trudne

Na początek zagramy z Czechami w Pradze (24 marca), a następnie Biało-czerwoni zmierzą się z Albanią (27.03) w Warszawie. Portugalski szkoleniowiec będzie musiał sobie poradzić bez kilku graczy, którzy mają urazy. Niektórzy nie grają w swoich klubach. Jak z tego wybrnie Santos? - Zawsze będzie problemem, jeśli nie ma się do dyspozycji piłkarzy, którzy dotychczas pojawiali się w reprezentacji - powiedział Sebastian Mila w rozmowie z PAP. - To na pewno jest kłopot Santosa. Wiadomo, że lepiej wybierać ze wszystkich niż tylko z części. Na dodatek pierwsze mecze są trudne, bo mamy Czechy i Albanię. Po losowaniu mówiliśmy przecież wszyscy, że to najgroźniejsi rywale - zaznaczył.

Na skład grupy nie możemy narzekać, ale terminarz jest trudny

Były kadrowicz wierzy, że Portugalczyk poradzi sobie w tej sytuacji. - Mamy prawo oczekiwać, że taki trener poradzi sobie z kłopotami - wyznał. - Sam jestem ciekaw, co to będzie, tzw. na kogo postawi? To nie jest tak, że spodziewam się, że będziemy od razu jakoś wybitnie grać, bo to nie jest proste. Na to potrzeba czasu. Jestem natomiast ciekaw nazwisk, bo one trochę nam powiedzą, jaki nowy selekcjoner ma pomysł na reprezentację. Jakie są jego kryteria, czym się kieruje, itd. Na razie nie znamy zbyt dobrze selekcjonera. Dajmy mu czas. Jako trener zapracował sobie, żeby mu zaufać i pozwolić mu działać po swojemu. Na skład grupy nie możemy narzekać, ale terminarz jest trudny. Na dodatek jesteśmy po mistrzostwach świata, nie graliśmy od tej pory żadnego meczu. Nowy selekcjoner też ma problem, bo zapewne nie wszystkich piłkarzy zna. Ma nad czym myśleć przy pierwszych powołaniach - analizował.

Kto następcą Roberta Lewandowskiego?

Mila zastanawiał się, czy Santos sięgnie po nowe twarze. - Zawsze się kogoś znajdzie - stwierdził. - Życie nie lubi próżni, a futbol tym bardziej. Nie ma ludzi niezastąpionych i akurat to zdanie jest bardzo prawdziwe w piłce nożnej. Przecież za jakiś czas nie będzie w kadrze Roberta Lewandowskiego. Nie wiem – za dwa, trzy, cztery lata? Nie mam pojęcia. Ale pojawią się następni. Nie będą już piłkarzami takiej klasy? A czy po Diego Maradonie spodziewano się, że będzie Lionel Messi? Być może to potrwa długo, będziemy często wspominać Roberta, pisać o nim książki, ale w końcu pojawią się nowi piłkarze. I jestem przekonany, że trener Santos w trakcie swojej pracy też kogoś odkryje. Może nie będzie to piłkarz zupełnie nieznany, lecz ktoś nieoczywisty. Ktoś, kogo się nie spodziewamy – ocenił Mila w rozmowie z PAP.

Sonda
Czy Fernando Santos awansuje z Biało-Czerwonymi do finałów EURO 2024?
PKO Ekstraklasa Raport 13.03
Sebastian Mila

i

Autor: Cyfrasport Sebastian Mila
Najnowsze