Grzegorz Krychowiak jak wielu znanych zawodników stara się inwestować pieniądze zarobione w piłce nożnej. Jak wiadomo pasją pomocnika jest przede wszystkim moda i w tym kierunku poszedł jeden z biznesów "Krychy". Na początku 2022 roku reprezentant Polski ruszył z inną inicjatywą. W mediach społecznościowych poinformował o otwarciu centrum medycznego. - Wczoraj spełniło się moje kolejne biznesowe marzenie. Razem z Jackiem Jaroszewskim oraz Pawłem Bambrem uroczyście otworzyliśmy centrum medyczne Medklinika w Dąbrowie pod Poznaniem - napisał piłkarz w mediach społecznościowych.
Krychowiak kontra członek reprezentacji. Poszło o gigantyczne pieniądze
I to właśnie ta placówka jest kością niezgody między Krychowiakiem, a Jaroszewskim. Drugi z wymienionych panów od lat jest lekarzem reprezentacji Polski i opiekuje się kadrowiczami. Według ustaleń portalu Onet.pl drogi piłkarza i doktora mocno się rozeszły. Sam Krychowiak zainwestował w spółkę "Medklinika Inwestycje" 3 mln zł. Współpraca układa się dobrze. Aż do czasu. - Później między wspólnikami zaczęło dochodzić do konfliktów. Obie strony zarzucały sobie niedotrzymywanie umów, nagłe zmiany planów i podejmowanie decyzji bez wcześniejszych ustaleń. Z czasem animozje i wzajemne oskarżenia przerodziły się w otwartą wojnę - czytamy w artykule.
Sprawa stanęła na ostrzu noża na początku tego roku. Według Krychowiaka i jego brata, który był w zarządzie spółki, Jaroszewski miał swoimi decyzjami potajemnie przejąć biznes. - Najpierw pan Jaroszewski w tajemnicy odwołał Krzysztofa Krychowiaka z zarządu spółki, a następnie powołał w jego miejsce… swoją żonę Joannę oraz Pawła Bambera. Następnie nowy zarząd dokonał sprzedaży 100 proc. udziałów w spółce prowadzącej klinikę niejakiemu Tadeuszowi Fajferowi. A kwota transakcji wyniosła… 5 tys. zł, choć my wartość spółki szacujemy na kilka mln zł - powiedział mec. Marcin Witkowski, pełnomocnik braci Krychowiaków. Następnie Fajfer... natychmiast odsprzedał udziały Jaroszewskiemu i Bamberowi. Według braci Krychowiaków doszło wówczas do przestępstwa. Piłkarz zdecydował się złożyć zawiadomienie do prokuratury. Zawiadomienie dotyczy przestępstwa z art. 296 Kodeksu karnego, mówiącego o wyrządzeniu szkody w obrocie gospodarczym. Jaroszewski do sprawy na razie się nie odniósł i przekazał portalowi Onet.pl, że sprawy wyglądają zupełnie inaczej.
Listen on Spreaker.