Jan Tomaszewski

i

Autor: Tomasz Radzik/Super Express

Jan Tomaszewski masakruje Sebastiana Szymańskiego. Chodzi o grę w Rosji, nie ma zmiłuj

2022-04-09 5:40

Jan Tomaszewski (74 l.) jest zadowolony, że Sebastian Szymański (23 l.) świetnie grał w meczu ze Szwecją (2:0), ale nie może mu darować tego, że wciąż nie potępił wojny rozpętanej przez Władimira Putina na Ukrainie. W wywiadzie z "Super Expressem" Jan Tomaszewski odpowiedział również Zbigniewowi Bońkowi. Zobaczcie wywiad wideo z Janem Tomaszewskim.

„Super Express”: - Zaskoczył pana awans kadry na mundial?

Jan Tomaszewski: - Nie zaskoczył. Po decyzjach użytecznych idiotów z CAS i FIFA mieliśmy ogromny handicap – nie musieliśmy grać półfinału. Powinniśmy dostać przeciwnika w miejsce Rosji, a to się nie stało. CAS i FIFA zburzyli wszelkie wartości futbolu, ale to już nie nasz problem. Mówiłem, że nasza drużyna narodowa jest skazana na zwycięstwo. Mamy najlepszych w historii piłkarze i same walory tych zawodników zniwelowały szwedzkie zalety. Jakbyśmy wygrali to 5:0, to też nie byłoby krzywdy. Tego meczu nie wygrała drużyna, bo jej jeszcze nie mamy, a wygrali piłkarze.

- Mówił pan, że przy dobrze prowadzonej drużynie możemy nawet zagrać w półfinale mundialu, co rozśmieszyło między innymi Zbigniewa Bońka. Co pan na to?

- Powtarzam jeszcze raz, jeśli ta drużyna będzie dobrze prowadzona i Kulesza z Michniewiczem stworzą drużynę, to Zbyszek, mówię ci, jesteśmy w stanie grać w półfinale. Natomiast to, że się naraziłem na kpiny, to nie jest pierwszy raz. Wielu dziennikarzy mnie krytykuje, ale oni znają piłkę nożną z komiksów, bo nigdy nie byli w piłkarskiej szatni. Czy ja mam prawo wypowiedzieć swoje zdanie? Jak pan mnie pyta, jak internauci to odpowiadam. Nie mam mediów społecznościowych, więc w taki sposób odpowiadam na pytania. Mówię to, co widzę i czuję, a nie to, co by pan chciał usłyszeć.

Przeczytaj także: Jan Tomaszewski ma specjalny pokój na alkohol w domu. Zobacz jak mieszka legenda

Wyjątkowa wizyta u Jana Tomaszewskiego. Wyjątkowy wywiad o reprezentacji

- Jak pan oceni postawę Sebastiana Szymańskiego, który wciąż ani nie potępił otwarcie Putina, ani nie opuścił Dynama Moskwa?

- Ja od Szymańskiego wymagam jednej rzeczy, której nie wymagam od Rybusa, bo on ma żonę Rosjankę i dwoje dzieci. Niech Szymański potępi ludobójstwo w Ukrainie, nic więcej. Niech u nas w Polsce jeżdżą ci żużlowcy, którzy powiedzą, że to jest ludobójstwo. W Rosji opinia publiczna jest zakłamana, więc to, co mówi żużlowy mistrz świata czy gwiazda rosyjskiej ligi, ma ogromne znaczenie. Nam chodzi o to, żeby oni to usłyszeli. A dobra gra Szymańskiego w meczu ze Szwecją to zupełnie inna historia.

Sonda
Czy Jan Tomaszewski nadawałby się na selekcjonera reprezentacji Polski?
Najnowsze