Spotkanie Polska - Belgia, które kończyło czerwcowe zgrupowanie Biało-czerwonych bez dwóch zdań nie poszło po myśli piłkarzy trenera Czesława Michniewicza. Polacy w pierwszej połowie spotkania nie mieli zbyt wiele do powiedzenia i chociaż sytuacja nieco polepszyła się po przerwie, to Biało-czerwonym nie udało się wyrównać i ostatecznie przegrali 0:1. Występ piłkarzy Czesława Michniewicza na Stadionie Narodowym wywołał oczywiście falę komentarzy internautów i ekspertów, w tym Jana Tomaszewskiego, który bezlitośnie ocenił szanse Polaków na tegorocznych mistrzostwach świata. Legendarny bramkarz postanowił również skomentować występ poszczególnych zawodników.
NIE PRZEGAP: Paulo Sousa otrzyma fortunę za wyrzucenie z Flamengo! Padniecie po zobaczeniu, ile wynosi jego odprawa
Jan Tomaszewski bezlitośnie przejechał się po Zielińskim, Linettym i Wietesce. Surowa ocena legendarnego bramkarza
Jednym z piłkarzy, którym najbardziej się oberwało, po raz kolejny był Piotrowi Zielińskiemu. Zdaniem Jana Tomaszewskiego, pomocnik Biało-czerwonych nie powinien wychodzić na to spotkanie od pierwszej minuty, bowiem według legendarnego bramkarza i tak nie wniósł zbyt wiele do gry drużyny. O wiele gorzej wygląda sytuacja Mateusza Wieteski i Karola Linettego. W tym wypadku Jan Tomaszewski nie brał jeńców.
Zobaczcie najlepsze memy po meczu Polska - Belgia, klikając w galerię zdjęć poniżej
Jan Tomaszewski poszedł po bandzie oceniając występ Polaków z Belgią! Okropnie oberwało się Zielińskiemu, Wietesce i Linnetemu
Były golkiper polskiej kadry nie ukrywał, że nie jest w stanie pojąć, dlaczego Czesław Michniewicz zdecydował się na wystawienie tych zawodników w ostatnim czerwcowym meczu. - Ja nie wiem, co to jest… Nie rozumiem, dlaczego Piotrek Zieliński nie siądzie wreszcie na ławce. Gdyby usiadł na ławę i wszedł w 70. minucie na podmęczonego przeciwnika, na pewno byłby bardziej pożyteczny. Praktycznie do 60. minuty graliśmy w 10-tkę. Ja już nie mówię o Linettym i Wietesce, że w galowym składzie wychodzi Linetty i Wieteska… No kto to wymyślił?! - grzmiał Jan Tomaszewski w rozmowie z "Super Expressem", komentując grę reprezentacji Polski w meczu z Belgią.