Euro 2016 jest szansą dla Polskiego Związku Piłki Nożnej na wypromowanie się i zwiększenie dochodów z umów sponsorskich. Na pewno najlepiej podziałałyby wyniki na boisku, ale cała otoczka jest być może nie mniej ważna. Dział marketingowy polskiej federacji nie śpi i doskonale zdaje sobie sprawę z konieczności wprowadzania produktów promowanych wizerunkiem reprezentantów. Na sklepowych półkach można znaleźć już... jajka niespodzianki z twarzami Grzegorza Krychowiaka, Roberta Lewandowskiego czy Wojciecha Szczęsnego. To nie lada gratka szczególnie dla najmłodszych kibiców, którzy w środku mogą znaleźć gadżety związane ze swoimi idolami.
To jednak nie wszystko. Reprezentanci Polski doczekali się także swoich figurek. Do złudzenia przypominają one najlepszych polskich piłkarzy. Co prawda wyglądają dość nieforemnie - głowa jest nieproporcjonalnie duża, ale to i tak wspaniała pamiątka. Trzeba przyznać, że dawno nie mieliśmy do czynienia z taką ofensywą marketingową. W 2002 roku biało-czerwoni znaleźli się na opakowaniach od zupek w proszku, ale to zostało potraktowane raczej jako żart. Tym bardziej, że na mundialu w Korei i Japonii nasi piłkarze nie wyszli nawet z grupy.
Kup Krychowiaka, dostań Jodłowca :p #Kolekcja #Biedronka #ŁączyNasPiłka pic.twitter.com/HRPgFFcyGD
— Kaśku (@Katieandsport) 11 maja 2016