Koniec Kuszczaka w Manchesterze?

2009-03-03 16:20

Przyszłość Tomasza Kuszczaka w ekipie Manchesteru United stoi pod wielkim znakiem zapytania. Polski golkiper, który miał walczyć o miano numeru "1", jest obecnie tylko trzecim bramkarzem "Czerwonych Diabłów". Wszystko przez świetną dyspozycję Bena Fostera.

25-letni Foster został bohaterem United w finale Carling Cup z Tottenhamem, zachowując czyste konto i fantastycznie broniąc w serii rzutów karnych. Sporo mówi się, że klub podpisze z zawodnikiem nowy czteroletni kontrakt. Ale to nie koniec ambicji Fostera. Sam zainteresowany zapowiada, że to on wkrótce zastąpi w podstawowym składzie Edwina van der Sara.

- Przez ostatnie 16 miesięcy nic nie było mówione o nowym kontrakcie, ale teraz o to się nie boję - stwierdził Foster - Nie myślę o opuszczaniu United. Dwa lata spędzone na wypożyczeniu w Watford były wspaniałe, tego samego chciałbym tu, na Old Trafford. Chcę dalej dawać z siebie wszystko i zobaczymy, co będzie w przyszłym sezonie. Jestem w najlepszym klubie na świecie i w moich rękach leży przyszłość właśnie tutaj. Liczę, że przede mną lata gry w United, a Carling Cup jest pierwszym z wielu trofeów, jakie zdobędę w Manchesterze.

Foster celuje też w miejsce w kadrze reprezentacji Anglii na finały Mistrzostw Świata 2010. - Chcę zagrać na mundialu w RPA, to jest mój cel - dodał Foster - Wiem, że muszę grać regularnie, bo inaczej nie otrzymam powołania od Fabio Capello.

Najnowsze