Grzegorz Krychowiak od lat jest podstawowym zawodnikiem reprezentacji Polski. Dla niektórych było zaskoczeniem, że w jednym z najważniejszych meczów ostatnich lat, decydującym o awansie na mistrzostwa świata, 32-latek został posadzony na ławce. Krychowiak pojawił się jednak na boisku w drugiej połowie i przyczynił się do zwycięstwa nad Szwecją 2:0 dzięki wywalczeniu rzutu karnego. Doświadczony pomocnik był niedawno gościem Kuby Polkowskiego i Łukasza Wiśniowskiego w programie Foot Truck emitowanym na Canal+. Rozmowa toczyła się również w temacie kadry i Krychowiak zdradził coś, o czym wielu fanów nie miało wcześniej pojęcia. Chodzi o pewne zachowania Roberta Lewandowskiego, które miały negatywnie wpływać na cały zespół!
Żona Krychowiaka pokazała wnętrze domu. Istny pałac, bogactwo aż się wylewa
Grzegorz Krychowiak mocno ocenił zachowanie Lewandowskiego. Kapitan już tak jednak nie robi
W programie Foot Truck Kuba Polkowski i Łukasz Wiśniowski przypomnieli, jak po meczu z Czarnogórą wygraną przez Polaków 4:2 Robert Lewandowski nie celebrował zwycięstwa i awansu na mistrzostwa świata w Rosji, bo był niezadowolony z przebiegu całego meczu. Łukasz Wiśniowski przytoczył słowa Michała Pazdana, który wyznał, że takie zachowanie kapitana kadry nie pozwalało innym piłkarzom w pełni cieszyć się zwycięstwem. Krychowiak potwierdził, że odbijało się to negatywnie na całej kadrze.
Michniewicz stanowczo o zamieszaniu wokół Lewandowskiego. Trener jest o tym przekonany, jasna ocena
– Był taki okres i to bardzo negatywnie wpływało na zespół – powiedział wprost 32-letni pomocnik – Teraz już tak nie robi – dodał po chwili. W nawiązaniu do tego, jak drużyna prezentowała się w tamtym meczu, podzielił się on z widzami także pewnymi spostrzeżeniami na temat kadry – że nie zawsze była ona postrzegana przez pryzmat tego, co osiągnęła.
– Jak przeanalizujesz nasz mecz ze Szwecją, to nie jest jakiś wybitny mecz z naszej strony. Ale jest ten sukces! Wydaje mi się, że przez pewien okres, podczas kadencji Jerzego Brzęczka, to nas trochę zgubiło. Oceniano nas za styl, a nie za to, że osiągnęliśmy sukces – powiedział Grzegorz Krychowiak.