Polska - Finlandia: Błaszczykowski i Mierzejewski byli najlepsi

2010-05-31 12:49

Polacy byli lepsi od Finów i powinni to spotkanie wygrać. Zawiodła jednak skuteczność. Na najwięcej pochwał zasłużyli Jakub Błaszczykowski (25 l.) i Adrian Mierzejewski (24 l.). O ile do świetnych występów Kuby zdążyliśmy się przyzwyczaić, to postawa pomocnika Polonii Warszawa jest miłą niespodzianką.

- Trochę szkoda, bo mogłem ten mój debiut ukoronować asystą, a nawet bramką - narzekał Mierzejewski.

- Miałem ku temu okazję, kiedy na początku meczu mogłem strzelić do pustej bramki. Trener pochwalił nas za walkę, ale dostaliśmy burę, bo nie zdobyliśmy gola. W następnych spotkaniach musi być lepiej.

Przez całą pierwszą, a także część drugiej połowy Mierzejewski odpowiadał za kreowanie gry razem z innym debiutantem - Adamem Matuszczykiem z FC Koeln.

I wprawdzie 21-latkowi zaangażowania odmówić nie można, ale na pewno nie zrobił takiego wrażenia jak Mierzejewski.

- Ci chłopcy dopiero wchodzą do reprezentacji i należy im się pozytywna opinia. Ja nie dotrwałem do końca meczu, bo poczułem ból mięśnia dwugłowego. Z Serbią raczej nie zagram, ale na Hiszpanię powinienem być gotowy - zapewnia kapitan reprezentacji Michał Żewłakow (34 l.).

Najnowsze