Polak w drugim z rzędu ligowym meczu pojawił się w bramce "Czerwonych Diabłów", tym razem w spotkaniu z Fulham. Prawda jest jednak taka, że wypowiedzi Kuszczaka nie miały wpływu na stosunek do niego sir Aleksa. Po prostu już we wtorek Man United gra rewanżowy mecz w 1/4 finału Ligi Mistrzów z Chelsea (w pierwszym spotkaniu było 1:0) i Ferguson znów dał odpocząć zmagającemu się z drobnym urazem pachwiny Edwinowi van der Sarowi.
Polak dostał szansę i znowu nie zawiódł. Piłkarze Fulham stworzyli sobie na Old Trafford dużo groźnych sytuacji, więc Tomek mógł się wykazać i popisał się kilkoma świetnymi interwencjami. Ferguson wymienił prawie całą pierwszą jedenastkę, oszczędzając kluczowych graczy. Mimo to "Diabły" bez problemu wygrały 2:0 po golach Berbatowa i Valencii.