Henryk Kasperczak

i

Autor: CyfraSport Henryk Kasperczak

Z Cardiff do Kataru

Legendarny piłkarz i trener wymienił filary reprezentacji. W jednym przypadku „poszedł pod prąd”

2022-09-26 16:30

Wrześniowe mecze Ligi Narodów z Holandią i Walią długo jeszcze będą przedmiotem analiz: sztabu szkoleniowego reprezentacji, ekspertów piłkarskich oraz kibiców. Nie ma wątpliwości, że w wielu przypadkach te oceny będą się różnic – i to znacznie. Henryk Kasperczak, genialny pomocnik drużyny Kazimierza Górskiego, a potem znakomity szkoleniowiec (choć nigdy nie dostał szansy poprowadzenia Biało-Czerwonych), swą oceną występu naszych piłkarzy przeciwko Walijczykom niejednego fana może zaskoczyć.

Wokół nich można ustawiać młodszych zawodników i coś lepszego osiągnąć na mistrzostwach świata” – zauważył Kasperczak w wypowiedzi dla Polskiej Agencji Prasowej. I wymienił nazwiska zawodników stanowiących – jego zdaniem – niezachwiany trzon drużyny. Padły więc personalia Wojciecha Szczęsnego, Kamila Glika, Piotra Zielińskiego i Roberta Lewandowskiego, ale także – uwaga - Grzegorza Krychowiaka! W przypadku tego ostatniego tymczasem słyszy się raczej wyrazy krytyki, niż uznania... Wątpliwości nie budzą za to trzy inne postaci, wyróżnione przez rozmówcę: Bartosz Bereszyński, Szymon Żurkowski i Karol Świderski. Desygnowanie każdego z nich do wyjściowego składu nazwał on „strzałem w dziesiątkę”.

Grzegorz Lato o występie reprezentacji Polski w Lidze Narodów. Tego oczekiwał od kadry legendarny napastnik

Lewandowski GORZKO po meczu z Walią. Nie ma co świętować

Abstrahując od konkretnych nazwisk, były reprezentacyjny pomocnik chwalił Biało-Czerwonych za cechy wolicjonalne. „Dominowała walka i ważne jest, że nasi reprezentanci potrafili odpowiedzieć Walijczykom w tym elemencie. Było widać determinację i solidarność” - podkreślał Henryk Kasperczak. „Nasze zwycięstwo było zasłużone, choć spotkanie miało wyrównany przebieg i rywale też wypracowali sobie okazje bramkowe” - oceniał.

Były kadrowicz zwraca uwagę na ważny aspekt, tam mamy największe problemy. "Atmosfera byłaby gęsta"

Kasperczak przyznał, że po słabym spotkaniu Polaków z Holandią, występ w Cardiff wlał w jego serce trochę nadziei przed mundialem w Katarze. Nadzieja owa musi być jednak poparta działaniami ze strony samych reprezentantów. „Ten optymizm trzeba teraz poddać realiom, jakie będą obowiązywać na mistrzostwach świata. Zawodnicy muszą się dobrze do nich przygotować i to w klubach, bo na zgrupowaniu przed samym turniejem niewiele się już zrobi. Trzeba utrzymać wolę walki, jaka była w niedzielę. W sumie w spotkaniu tym było więcej pozytywów niż negatywów” - podsumował potyczkę z Walijczykami.

Gorzkie słowa Cezarego Kuleszy po meczu z Walią! Prezes PZPN nie owijał w bawełnę. Tak skomentował występ Polaków

Sonda
Czy Polacy odniosą sukces na mundialu w Katarze?
Najnowsze