- Informacje, że Salamonem interesują się największe kluby świata, jest na sto procent prawdziwa - mówi nam Mantovani.
- Wprawdzie nie pracuję już w Brescii, bo przeszedłem do Napoli, ale mam swoje kontakty. AC Milan, Juventus Turyn, Tottenham, Napoli, Sporting Lizbona i Palermo. Tu mam pełne potwierdzenie zainteresowania Salamonem. Dla mnie to ogromna satysfakcja, bo już dwa lata temu powiedziałem pańskiej gazecie, że jeśli nie zdarzy się nic złego, jakaś kontuzja, to ten chłopak trafi do wielkiego klubu. I ten moment nadchodzi.
Patrz też: Franciszek Smuda pojedzie do Turcji przyjrzeć się grze Kamila Grosickiego
- Włoskie media sugerowały, że nawet Barcelona się nim interesuje, bo na meczu Brescii był Pep Guardiola. Tyle że mógł odwiedzać znajomych, bo grał w tym klubie kiedyś
- Jedno nie przeszkadza drugiemu. Na meczach Brescii, zwłaszcza na początku sezonu, były tłumy skautów i trenerów. Bo oni świetnie zaczęli, byli liderami, a w zespole gra mnóstwo zdolnej młodzieży z Salamonem na czele. A co do Barcelony Na to bym się nie nastawiał, bo Salamon powinien iść do klubu, w którym będzie miał szanse gry. I to jak najczęściej. Dlatego pomysł z transferem do Sportingu Lizbona jest w tym momencie najlepszy. Ten klub nie boi się sięgać po młodych. I Bartosz powinien z tego skorzystać. Pójść do Lizbony, a z tyłu głowy mieć Real.
- Jak to Real?
- Jeśli błyśnie w Portugalii, to stamtąd już tylko krok do Hiszpanii. A Real Madryt przyglądał mu się już parę lat temu. Teraz trzeba tylko potwierdzić to, że się rozwinął.
- Jego rozwój przebiega wolniej, szybciej czy dokładnie tak jak się pan spodziewał?
- Tak jak się spodziewałem, choć ma jeszcze wielkie rezerwy. Świat wielkiej piłki nie widział jeszcze tego, co my widzieliśmy. W młodzieżowym zespole Brescii ustawialiśmy go na różnych pozycjach, na przykład tuż za napastnikami. Ćwiczyliśmy różne warianty, między innymi gry w powietrzu, bo ze względu na wzrost Salamon może tu dominować. Efekty były nieraz znakomite. Jeśli zacznie tak grać wśród dorosłych, to zostanie gwiazdą.
- Ile zapłaciliście za niego, sprowadzając go z Polski?
- Dokładnej kwoty nie pamiętam, ale przebicie przy transferze będzie ogromne. A kiedy? Nie zdziwiłbym się, gdyby Bartosz odszedł już zimą.
Leo Mantovani
Jeden z najlepszych we Włoszech speców od skautingu. To on odkrył Kakę, Lassanę Diarrę, Marka Hamsika, Stephena Appiaha i właśnie Salamona. Z Brescii przeszedł do SSC Napoli, gdzie jest szefem skautingu.