Stępiński trafił do Nantes po długiej sadze transferowej, ale jak widać zupełnie mu to nie przeszkadza. W piątym meczu w barwach "Kanarków" były snajper Ruchu Chorzów zdobył swojego drugiego gola w Ligue 1 (wcześniej trafił przeciwko Nancy), a jego zespół wygrał z Bastią 1:0. Powody do radości są tym większe, że dzięki temu zwycięstwu Nantes uciekło ze strefy spadkowej i awansowało na 16. miejsce.
Gol Stępińskiego:
Mariusz Stępiński i jego gol w meczu Nantes - Bastia (do przerwy 1:0) #Polacyzagranicą pic.twitter.com/2PMffgvrvU
— Marcin Trzyna (@MarcinTrzyna) 1 października 2016
Dobry weekend ma za sobą też Kamil Glik. Jego Monaco rozbiło Metz aż 7:0 i awansowało na pozycję lidera Ligue 1. Choć Polak ostatnio strzelał jak natchniony, to tym razem nie zdołał pokonać bramkarza rywali. Mimo to cieszy z pewnością czyste konto, jakie zachowała dowodzona przez niego linia obrony ekipy z Księstwa. W pierwszym sobotnim spotkaniu ligi francuskiej była szansa na zobaczenie dwóch Polaków w akcji, ale tylko jeden z nich wyszedł na boisko. W starciu PSG - Bordeaux 90 minut zagrał Igor Lewczuk, a całe spotkanie na ławce spędził Grzegorz Krychowiak. Paryżanie wygrali ten mecz 2:0.
W piątek z kolei swój mecz rozgrywał Kamil Grosicki i jego Stade Rennes. Ich rywalem było Guingamp, a przy stanie 0:0 Polak zmarnował rzut karny. Na jego szczęście gospodarze zdołali wygrać rzutem na taśmę po golu, którego zdobył Adama Diakhaby.