Łukasz Fabiański: Chile to był wymagający przeciwnik

Piłkarze Chile wysoko zawiesili poprzeczkę biało-czerwonym. - Mimo że brakowało u nich kluczowych postaci, to jako zespół było widać z ich stron jakość - Fabiański docenia klasę rywala. - Myślę, że było to dla nas dobre przetarcie, kolejny etap przygotowań. Stworzyliśmy sobie kilka fajnych sytuacji. Były także trudne momenty. Zmiana ustawienia to element nad którym pracujemy, żeby mieć jakąś alternatywę. Właśnie po to są takie mecze, aby próbować tego typu rozwiązań. Tak na gorąco nie ma co oceniać i mocno wchodzić w szczegóły. Spokojnie to obejrzymy, przeanalizujemy i będziemy mądrzejsi. Jest to fajny materiał do analizy.

Fabiański zaczął spotkanie z Chile jako rezerwowy. Na boisku pojawił się od początku drugiej połowy. W 56. minucie musiał wyciągać piłkę z siatki. Ładnym uderzeniem z lewej nogi popisał się rezerwowy Miiko Albornoz.  - Na pewno był to bardzo ładny, silny strzał - Fabiański docenia uderzenie rywala. - W sumie wpadło w dobre miejsce. Na spokojnie zobaczę sobie powtórkę, czy można było zrobić coś więcej. Muszę przeanalizować całą tę sytuację.