Mistrzostwa Europy w piłkę nożną zbliżają się wielkimi krokami. Tuż przed turniejem głos w sprawie kadry postanowił zabrać Łukasz Piszczek. Były reprezentant Polski w programie "Dwa Fotele" ocenił, jakie są szanse "Biało-Czerwonych" na triumf w imprezie i nie pozostawił żadnych złudzeń. Ta wypowiedź jest wyjątkowo szczera.
Łukasz Piszczek szczerze o szansach Polaków na Euro. Nie pozostawił złudzeń
Jak twierdzi Łukasz Piszczek, na szanse Polaków trzeba patrzeć racjonalnie. Sam nie daje na triumf Polaków na EURO więcej, niż dwóch procent szans.
- Życzyłbym im tego, żeby pierwsza reprezentacja wygrała mistrzostwo Europy, ale też zawsze racjonalnie staram patrzeć się na świat piłki. Bardzo trudne zadanie. Dawałbym może... dwa procent szans - mówi były reprezentant Polski w piłkę nożną.
Sam Piszczek zdaje sobie sobie sprawę, że turniej rządzi się swoimi prawami i Polska może być czarnym koniem imprezy, jednak jest przekonany, że drużyna pod kierownictwem Michała Probierza jest dopiero na początku swojej drogi i przystosowuje się powoli do zmiany pokoleniowej w reprezentacji.
- - Myślę, że jesteśmy reprezentacją, która w tym momencie jest w mocnej przebudowie. Ale też możemy okazać się czarnym koniem, tak jak to było na mistrzostwach w 2016 roku, kiedy nasza drużyna grała tym najbardziej dojrzałym składem. Ta drużyna (obecna kadra - red.) jest dopiero na początku budowy po zmianie pokoleniowej - mówi Piszczek.