Reprezentacja Polski ostatnio zawiodła. W katastrofalnym stylu przegrała 2:3 z Mołdawią w eliminacjach EURO 2024. W efekcie, Biało-czerwoni zajmują w grupie dopiero czwarte miejsce. Po blamażu w Kiszyniowie znów pojawiły się głosy w stylu: zwolnić Fernando Santosa, a w jego miejsce postawić na Marka Papszuna. Jak do takich apeli podchodzi były szkoleniowiec Rakowa? - To jest temat, który już bardzo mnie męczy - powiedział trener Marek Papszun w niedawnej rozmowie z naszym portalem. - Ciągle dostaję te same pytania: czy chcę, czy jednak nie chcę... To odgrzewane kotlety. Odpowiadałem na nie już wiele razy, a mimo to ciągle wracają jak bumerang. Staje się to już nudne nie tylko dla mnie. Myślę, że i dla kibiców jest to mało atrakcyjne. Non stop jest to wałkowane, a nic nie wnosi do tematu - wyznał i dodał: - - Każdy wie, że trener Santos ma zadanie do zrealizowania. Trzeba trzymać kciuki, aby tak się stało i wywalczył awans na EURO. Nie należy teraz szukać jakichś alternatyw przez media - uciął temat trener Papszun.
Ivi Lopez już po operacji kolana! Raków pokazał zdjęcie gwiazdy, "Dziękuję za wsparcie"