Grzegorz Krychowiak wypalił o tym bez zastanowienia. Mocne słowa o Wojciechu Szczęsnym
Dla Wojciecha Szczęsnego ostatnie tygodnie to był prawdziwy rollercoaster. Bramkarz po mistrzostwach Europy zdecydował się zakończyć reprezentacyjną karierę, a następnie ogłosił, że definitywnie jego kariera w profesjonalnej piłce dobiegła końca. Jednak długo emerytura "Szczeny" nie trwała, ponieważ po kontuzji Marca Andre ter Stegena władze Barcelony przekonały 34-latka do powrotu na murawę. Informację na ten temat były bardzo różne, ale ostatecznie zakończyło się wszystko happy-endem i w sezonie 2024/25 wszyscy kibice Barcelony będą mogli podziwiać dwóch Polaków w koszulkach "Dumy Katalonii".
Wojciech Szczęsny przyniósł wiele wstydu Grzegorzowi Krychowiakowi. Pomocnik o wszystkim powiedział
Przed sobotnim meczem Polski z Portugalią w ramach Ligi Narodów odbędzie się uroczystość, na której Krychowiak i Szczęsny pożegnają się z kibicami na PGE Narodowym potwierdzając, że kończą reprezentacyjną karierę. Pomocnik dla kanału "Łączy nas piłka" przyznał, że bramkarz przyniósł mu w ostatnim czasie wiele wstydu. - Przede wszystkim, Wojtek przyniósł mi mnóstwo wstydu. Powiedział, że zakończył karierę, ja wrzuciłem w media społecznościowe wszystkie najfajniejsze zdjęcia, a temu się odwidziało. Jak można mu w ogóle ufać? Wiecznie niezdecydowany - powiedział prześmiewczo Krychowiak. Po chwili dodał: - Mówiąc serio, taka roczna emeryturka w fajnym klubie nad morzem, gdzie można połączyć piłkę z plażowaniem, to dla niego idealna opcja - podsumował Krychowiak.