Nie pojedziemy na Euro 2016 do Francji? Gospodarze zagwarantują bezpieczeństwo?

2015-11-16 9:48

Czy po masakrze w Paryżu Francja straci Euro 2016? Organizatorzy piłkarskich mistrzostw Europy twierdzą, że turniej jest niezagrożony, ale przecież w obliczu tak gigantycznej tragedii nikt nie może mieć pewności, że w czerwcu w tym kraju będzie bezpiecznie.

Podczas Euro 2016 Francja będzie pełna kibiców z całego kontynentu. Zjadą się najlepsi piłkarze świata, w tym reprezentacja Polski. To dla terrorystów idealna okazja do kolejnego krwawego ataku.

Polska może być zagrożona podczas Euro 2016?

- Samo rozmawianie o możliwym odwołaniu turnieju to coś, czego chcą terroryści - mówi szef Euro 2016 Jacques Lambert. - Podejmiemy odpowiednie decyzje, by zapewnić ludziom pełne bezpieczeństwo. Ochrona na stadionach działa bardzo poprawnie, jednak na ulicach trudniej jest ją zapewnić - nie ukrywa.

Na Stade de France, pod którym wysadzili się terroryści, 10 czerwca zostanie rozegrany mecz otwarcia Euro, a miesiąc później - wielki finał. Niewykluczone, że podczas losowania grup finałowych (12 grudnia) los przydzieli do gry w Paryżu reprezentację Polski (mecze będą rozgrywane również na drugim paryskim stadionie - Parc de Princes).

Francja - Niemcy: Piłkarze nie wiedzieli o zamachach [WIDEO]

- Mistrzostwa nie są zagrożone, ale będzie bardzo trudno zapewnić bezpieczeństwo - obawia się prezes PZPN Zbigniew Boniek. - Trudno walczyć z przeciwnikiem, którego nie widać. Absolutnie jednak nie widzę możliwości, aby Euro 2016 odbyło się w innym kraju. Jeżeli mistrzostwa nie odbyłyby się we Francji, byłaby to porażka nas wszystkich i przede wszystkim systemu, w jakim żyjemy. Chcemy jechać do Francji i czuć się tam bezpiecznie.

Przerażeni są polscy piłkarze, którzy za niewiele ponad pół roku wybiegną na francuskie boiska. Kamil Grosicki, który gra przecież we Francji na co dzień, w klubie Stade Rennais, tak komentuje zamachy:

- Jestem tam od roku, a Francja przeżyła trzy ataki. Zacząłem się zastanawiać, co dalej. Człowiek z tyłu głowy ma obawy. Latam przecież tymi samolotami. Te wydarzenia na pewno będą miały wpływ na moją decyzję o przyszłości klubowej. Mam rodzinę i muszę dbać o to, by była bezpieczna - podkreśla Grosicki.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze