Obraniak otworzył wynik już w szóstej minucie. W trudnej sytuacji zdecydował się na strzał zza pola karnego, a bramkarz Boulogne tak niefortunnie odbił piłkę, że ta wpadła do siatki.
- W tej sytuacji nie miałem zbyt wiele możliwości. OK, mogłem zatrzymać piłkę i zwolnić akcję, ale miałem ją na mojej "lepszej", lewej nodze, więc pomyślałem, że warto uderzyć na bramkę. Starałem się maksymalnie podkręcić piłkę i to się udało, bo bramkarz był na tyle zaskoczony, że padł gol - opisuje całą sytuację bohater Lille. Jeszcze w pierwszej połowie Ludo dołożył drugą bramkę, strzałem z pola karnego ustalając wynik na 3:1. Dzięki tej wygranej zespół Obraniaka utrzymał trzecie miejsce w tabeli.
- Twardo bronimy miejsca na podium i uważam, że jesteśmy w dobrej sytuacji przed "finałowym sprintem". Moim zdaniem walka o mistrzostwo będzie się toczyć do ostatniej kolejki - twierdzi Obraniak, który w tym sezonie długo nie mógł się przełamać jeśli chodzi o gole w lidze. - W ubiegłych rozgrywkach miałem dziewięć trafień, w tych, na razie, tylko trzy, ale najważniejsze, że drużyna spisuje się świetnie. Ze swojej formy jestem ostatnio bardzo zadowolony. Mam głód piłki, głód zdobywania goli - mówi Obraniak, którego docenili też dziennikarze "L'Equipe", przyznając mu notę "7" (taką samą dostał tylko jeszcze jeden piłkarz - M. Debuchy).
To była ósma kolejna wygrana Lille na własnym boisku, zespół Rudiego Garcii może się też pochwalić najlepszym atakiem ligi - 46 goli w 24 meczach. A dla Obraniaka to był pierwszy "double", czyli dwa gole w jednym meczu, od 25 października 2008 roku, kiedy dwa razy pokonał bramkarza Caen (2:2). - Nie jest moim zadaniem, aby w każdym meczu strzelać po dwa gole, ale wiadomo, że takie osiągnięcie sprawia ogromną przyjemność - uśmiecha się Obraniak, zapytany o komentarz do swoich dwóch goli.
Po tej wygranej Lille króluje w północnej Francji, bo to już trzecie derbowe zwycięstwo w tym sezonie z zespołami z tego regionu. 4:0 z Valenciennes, 1:0 z Lens i teraz 3:1 z Boulogne. Obraniak ma się z czego cieszyć.
Liga francuska
Lyon - Lens 1:0, Lille - Boulogne3:1, Monaco - Marsylia 1:2, Nancy - PSG 0:0, Le Mans - Sochaux 0:0, Valenciennes - Nice 2:1, Montpellier - Grenoble 1:0
1. Bordeaux 23 48 38-18
2. Montpellier 24 48 33-25
3. Lille 24 44 46-24
4. Lyon 24 43 39-28
5. Marsylia 23 42 40-26
6. Monaco 24 39 31-29
7. Auxerre 23 39 21-20
8. Rennes 23 37 33-21
9. Lorient 23 35 36-26
10. Valenciennes 24 35 37-36
11. Toulouse 23 33 25-18
12. Nancy 24 32 28-32
13. Sochaux 23 32 21-26
14. PSG 24 30 33-27
15. Lens 24 30 22-29
16. St. Etienne 23 23 16-28
17. Nice 24 23 24-40
18. Le Mans 24 17 20-38
19. Boulogne 24 16 16-42
20. Grenoble 24 10 17-43