Tomasz Frankowski i Ebi Smolarek

i

Autor: Cyfrasport

Odważny pomysł Frankowskiego na mecz z Anglią. Musiało paść to nazwisko

2021-09-08 16:12

Reprezentacja Polski wygrała dwa spotkania, strzeliła w nich 11 goli, a i tak niewielu w nią wierzy. Na PGE Narodowy przyjadą rozpędzeni Anglicy. Paulo Sousa ma problemy z kontuzjami i wszystko znowu spocznie na barkach Roberta Lewandowskiego. Nowymi bohaterami mogą zostać Adam Buksa i Nicola Zalewski. - Jeśli faktycznie ma dobry charakter, a słyszę, że ma, to nie widzę przeszkód by postraszyć Anglików właśnie nim - mówi nam Tomasz Frankowski, były reprezentant Polski.

- „Super Express”: Czy w meczu z Anglikami potrzebujemy Adama Buksę, który pokazał, że może latać po górne piłki wyżej od nich

- Tomasz Frankowski: San Marino i Albania to nie są wielcy rywale, ale cztery gole Adama Buksy w pierwszych meczach… Nawet Robert Lewandowski nie miał takiego wejścia do kadry. Nie wiem, czy ktokolwiek w historii miał taki start. Jestem pod wrażeniem jego skoczności. Możliwe, że Paulo Sousa ma inny pomysł na Anglików. Nie znam jego schematów. Wydaję mi się, że jednak w ataku zobaczymy tylko Roberta Lewandowskiego, a za nim kilku pomocników. Ważniejsze od strzelenia goli może być nie stracenie bramki.

- Mecz z San Marino chyba nie jest dla nas punktem odniesienia?

Albańczycy postawili nam trudne warunki, choć wynik wygląda efektownie. Błędów się jednak nie ustrzegliśmy i nie wiem czy jesteśmy w stanie tak szybko je wyeliminować. Z Anglią naprawdę musimy zagrać niezwykle skoncentrowani. W defensywie musi być czujność. Anglicy mają armaty. Harry Kane w ostatnim meczu sobie odpoczął, wszedł tylko z ławki.

Jan Tomaszewski KRYTYKUJE Lewandowskiego. „Zagrał NIEROZWAŻNIE” | Futbologia

- Mówi się, że to wicemistrz Europy trochę na wyrost…

- Euro grali w zasadzie u siebie, więc mieli wsparcie, jakieś uprzywilejowania. Mecze się jednak same nie wygrały. Mimo że zagramy na PGE Narodowym, to oni będą prowadzić grę. Nasze problemy ciągnął się już od dawna, niezależnie od tego, czy trenerem jest Jerzy Brzęczek czy Paulo Sousa. Nie umiemy ustabilizować formy. Teraz dochodzą do tego jeszcze kontuzje. Mało jest optymizmu w tym zespole. Miejmy nadzieję, że Robert Lewandowski znowu pociągnie ten wózek do przodu i ugramy co najmniej remis.

- Może z Anglikami powinien od początku zagrać Nicola Zalewski?

- Jest młody. Ma wielki talent i dobrze, że zagrał z San Marino. Jeśli faktycznie ma dobry charakter, a słyszę, że ma, to nie widzę przeszkód by postraszyć Anglików właśnie nim.  

Sonda
Kto będzie lepszy w meczu Polska - Anglia?
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze