Frankowski trafił do Ligue 1 z Chicago Fire w sierpniu ubiegłego roku. Francuzi zapłacili za niego 2,3 mln euro. Od początku zbierał pochlebne recenzje i liczby w rozgrywkach ligowych. Już w pierwszych pięciu meczach miał 3 asysty a później zaczął strzelać bramki. W środkowej fazie sezonu grał trochę gorzej, ale finisz znów miał udany. Rozegrał aż 37 meczów w lidze w których strzelił 6 goli i zanotował 5 asyst. Jest piłkarzem uniwersalnym mogącym grać na obu skrzydłach. To wszystko sprawiło, że liga francuska doceniła Polaka. Otrzymał on 32,9 procent głosów i został odkryciem sezonu. Za jego plecami znalazł się utalentowany obrońca mistrza Francji, PSG – Portugalczyk Nuno Mendes. Kolejne miejsca zajęli Mohamed Bayo z Clermont Foot oraz Lucas Perrin z RC Strasbourg.
Nowy trener Lecha Poznań coraz bliżej. To on zastąpi Macieja Skorżę? Mamy nowe informacje
Wartość Frankowskiego po roku gry we we Francji wzrosła prawie czterokrotnie, gdyż portal transfermarkt wycenia go obecnie na 8 mln euro. Zespół Frankowskiego zakończył rozgrywki na 7. miejscu, a od nowego sezonu jego kolegami klubowymi będą Adam Buksa i Łukasz Poręba.
Kolejne absencje w reprezentacji Belgii. Czy wykorzystamy osłabienie „Czerwonych Diabłów”?
