We wtorek poprawić ma się nie tylko cała nasza kadra, ale w szczególności Robert Lewandowski, któremu licznik goli w reprezentacji zatrzymał się już dawno temu.
Nasza klęska na Euro, kompromitacja w spotkaniu z Ukrainą i zablokowany Lewandowski to jednak nic w porównaniu z San Marino.
Wtorkowi rywale Polaków przegrali ostatnie... 51 meczów z rzędu! Stracili w nich 229 goli, strzelając przy tym zaledwie 7 razy.
"Mam nadzieję, że przełamanie złej passy zespołu z San Marino nie nastąpi akurat we wtorek z Polską" - skomentowała gorzko na twitterze Izabella Łukomska-Pyżalska, prezes Warty Poznań.
Z drugiej strony, z kim San Marino ma się przełamać, jeśli nie z kadrą specjalnej troski? ZOBACZ NIETYPOWE ZDJĘCIE NASZEJ REPREZENTACJI
STATYSTYKI SAN MARINO:
Bilans meczów: 51 porażek z rzędu, 7 goli strzelonych, 229 straconych
Pozycja w rankingu FIFA: 207 (ostatnia)