Już pierwsza akcja przyniosła gospodarzom prowadzenie. Ofensywny pomocnik Jiloan Hamad zagrał do Łukasza Zwolińskiego, a ten mocnym strzałem z pola karnego pokonał chorwackiego bramkarza Mladena Matkovicia. W tej sytuacji na pochwały zasłużył nie tylko polski napastnik, ale także reprezentant Iraku, który popisał się znakomitą asystą. To czwarta bramka naszego rodaka w lidze w tym sezonie. Z dokonaniami w Pucharze Chorwacji jego bilans to 11 bramek we wszystkich rozgrywkach. Poniżej tak zapewnił prowadzenie ekipie z Goricy (na skrócie do obejrzenia od 1.18 min). Później Zwoliński miał jeszcze jedną dobrą okazję na strzelenie gola. Ale jego strzał z lewej strony wybronił bramkarz Interu.
Pod koniec pierwszej połowy czerwoną kartką (dwie żółte) został ukarany Musa Muhammed. Gospodarze grali w osłabieniu, co wykorzystał Inter doprowadzając po przerwie do wyrównania. Znakomicie spisywał się bramkarz Kristijan Kahlina. To właśnie on w kilku sytuacjach uratował Goricę przed porażką. Mimo remisu ekipa Zwolińskiego utrzymała piąte miejsce, a do lidera Dinamo Zagrzeb (jeden mecz mniej) traci 15 punktów.