Damian Kądzior jest podstawowym graczem Dinama Zagrzeb. Mistrzowie Chorwacji ograli na wyjeździe Rudes 3:0. To najsłabszy zespół ligi wicemistrzów świata, który w 10 kolejkach nie zaznał jeszcze smaku wygranej, a przegrał aż osiem meczów. W 28. min reprezentant Polski zagrał piłkę na pole karne wprost na głowę Mario Budimira, który podwyższył wynik na 2:0. To była druga bramka tego zawodnika w tym spotkaniu. Kądzior ma na koncie już sześć asyst w nowym zespole. Dinamo prowadzi w lidze.
O niespodziankę postarała się Gorica. Wprawdzie beniaminek chorwackiej ekstraklasy po pierwszej połowie przegrywał, ale po przerwie zapewnił sobie wygraną 2:1 z Rijeką. Do wyrównania doprowadził Łukasz Zwoliński. W 54. minucie nasz napastnik wykorzystał fatalny błąd bramkarza Simona Slugi. Po jednym ze strzałów Chorwat wypuścił piłkę przed siebie. Z tego prezentu skorzystał Polak, który szybko zorientował się w sytuacji i strzałem z bliska wpakował piłkę do siatki. Ubiegł przy tym pilnującego go obrońcę Rijeki.
To siódmy gol Zwolińskiego w rozgrywkach. Tyle samo trafień ma Kosowianin Lirim Kastrati z Lokomotivy Zagrzeb. Wspólnie otwierają klasyfikację strzelców. W końcowce Gorica zapewniła sobie triumf. Drużyna naszego rodaka po dziesięciu kolejkach jest na czwartym miejscu. Od lidera z Zagrzebia dzieli ją osiem punktów.