Podopieczni Michała Probierza będą mogli liczyć jak zwykle na cząstkę luksusu podczas pobytu na Wyspach Owczych. Hotel Hilton Garden Inn jest jednym z najlepszych, o ile nie najlepszym takim obiektem na całych Wyspach Owczych. Nie jest to trudne, wszak to bardzo mały kraj, w którym mieszka zaledwie 50 tysięcy ludzi (czyli mniej, niż wchodzi na Stadion Narodowy).
W zbudowanym w 2020 roku hotelu Hilton Garden Inn biało-czerwonym nie zabraknie niczego. Wygodne, ogromne łoża pozwolą wypocząć przed czwartkowym meczem. To szczególnie ważne, bo piłkarze spędzą tym razem na wyjeździe dwie noce – przed i po meczu. Wszystko dlatego, że lot z Wysp Owczych jest dość długi (kadra wróci do Polski w piątek po południu). Ale wracając do hotelu - dostępne są oczywiście spa, sauna, luksusowa siłownia, oraz bary z wykwintnymi drinkami. Na to jednak zapewne piłkarze nie będą mieli ani ochoty, ani czasu. Celem jest przełamanie złej passy i wreszcie przekonujące zwycięstwo. Co ciekawe, wciąż można… spędzić noc z piłkarzami. Koszt jednoosobowego pokoju z czwartku na piątek wynosi „jedyne” 1200 złotych.