Cezary Kulesza został prezesem PZPN w 2021 roku. Po czterech latach jego kadencja się kończy, a 30 czerwca odbędą się wybory. Te zapowiadały się ciekawie, a obecny prezes miał rywalizować o poparcie m.in. z Pawłem Wojtalą, tyle że skończyło się jedynie na spekulacjach. Na 30 dni przed wyborami minął bowiem termin zgłaszania kandydatur i Kulesza jest jedynym kandydatem na prezesa PZPN! Oznacza to, że za miesiąc ponownie zostanie wybrany na szefa związku i czeka go druga kadencja.
PZPN chce uprościć zakup biletów na mecze reprezentacji. Rafał Brzoska otrzymał postulat
Wybory w PZPN. Cezary Kulesza znów zostanie prezesem
Wybór Kuleszy jest już tylko formalnością i można mu już składać gratulacje. 30 czerwca rozpocznie drugą kadencję, która potrwa do 2029 roku. Tym samym powtórzy sukces poprzednika, Zbigniewa Bońka - on również rządził PZPN przez dwie kadencje, a w związku z pandemią trwały one nawet nie 8, a 9 lat.
Brak kontrkandydatów dla niespełna 63-latka (urodziny obchodzi 22 czerwca, tydzień przed wyborami) jest pewnym zaskoczeniem. Jeszcze niedawno kandydatura Wojtali wydawała się sporym zagrożeniem dla Kuleszy. Były piłkarz m.in. Lecha Poznań i Widzewa Łódź miał stworzyć koalicję z Wojciechem Cyganem, Andrzejem Padewskim i Łukaszem Czajkowskim, ale ten układ rozpadł się na ostatniej prostej i nawet nie zabiegał o wymagane wyborcze rekomendacje.
Najbardziej stratny w tym zamieszaniu jest Cygan, który zakulisowe gierki "przypłacił" utratą funkcji wiceprezesa ds. piłki profesjonalnej. Jego następcą zostanie prezes Ekstraklasy SA, Marcin Animucki. W kontekście Cygana, szefa rady nadzorczej Ekstraklasy SA i Rakowa Częstochowa, pod znakiem zapytania stoi nawet obecność w zarządzie PZPN. Potrzebuje do tego rekomendacji od Kuleszy, a ten po wyborczych przepychankach może pominąć jednego z najbliższych - do niedawna - współpracowników.
Michał Listkiewicz: Podobno Robert Lewandowski podjął szokującą decyzję... [MIŚ Z OKIENKA]
