PZPN chce uprościć zakup biletów na mecze reprezentacji. Rafał Brzoska otrzymał postulat

Obecnie każdy kibic kupujący bilet na mecz reprezentacji Polski musi podać dane osobowe: imię, nazwisko oraz numer PESEL lub inny numer z dokumentu tożsamości. Te informacje trafiają na bilety i dokumenty wejściowe. Z wymogu nie zwalniają nawet sytuacje, gdy mecz jest organizowany przez zagraniczne podmioty – polscy obywatele nadal muszą udostępniać dane osobowe.

Według PZPN obecne przepisy są zbyt restrykcyjne i nieadekwatne do skali zagrożeń. Baza osób objętych zakazami stadionowymi dotyczy mniej niż 1 procent uczestników wydarzeń, a mimo to dane zbiera się od wszystkich.

ZOBACZ TEŻ: Tak Robert Lewandowski wejdzie w nowy sezon. Barcelona niedługo to ogłosi, prestiżowy mecz

Postulat federacji szczególnie uwzględnia problemy rodzin, szkół i trenerów, którzy chcą zorganizować grupowy wyjazd na mecz. Wymóg zbierania numerów PESEL od nieletnich, którzy często nie posiadają jeszcze tego numeru lub przebywają czasowo za granicą, generuje znaczne utrudnienia logistyczne. W przypadku decyzji podjętych na ostatnią chwilę – jak spontaniczne wyjścia na mecz – system okazuje się mało elastyczny i zniechęca do udziału.

Przykład z życia

PZPN przytacza przykład organizowanych przez szkoły wycieczek na mecze reprezentacji. Trenerzy czy wychowawcy muszą wcześniej zebrać i zweryfikować dane wszystkich uczniów, co nie tylko opóźnia proces, ale również w praktyce blokuje takie inicjatywy. Jednocześnie należy podkreślić, że baza zakazów stadionowych nie zawiera informacji o osobach niepełnoletnich.

ZOBACZ TEŻ: Mikael Ishak o tytule dla Lecha, walce o Ligę Mistrzów. Kapitan Kolejorza mówi o głodzie sukcesów

Proponowane korzyści deregulacji:

• Mniej biurokracji dla kibiców, rodziców i organizatorów wyjazdów grupowych,
• Lepsza ochrona danych osobowych, szczególnie wrażliwych danych dzieci,
• Większa dostępność wydarzeń sportowych dla rodzin i młodzieży,
• Obniżenie kosztów organizacyjnych – m.in. przez zmniejszenie potrzeby zatrudniania dodatkowego personelu,
• Uproszczenie procedur w duchu nowoczesnego i proporcjonalnego prawa.

PZPN za europejskim podejściem

Jak podkreślają inicjatorzy zmiany, w wielu krajach Unii Europejskiej stosuje się mniej inwazyjne rozwiązania – np. monitoring, dostęp do policyjnych baz danych czy selektywną kontrolę, zamiast gromadzenia danych wszystkich uczestników.

ZOBACZ TEŻ: Adam Buksa nawet tego nie ukrywa, wielki zawód kadrowicza. Reprezentant Polski zmieni klub?

Zgłoszony przez PZPN postulat wpisuje się w szersze działania na rzecz deregulacji przepisów, które obecnie zniechęcają do udziału w imprezach sportowych i nadmiernie ingerują w prywatność obywateli.

Jeśli zmiany wejdą w życie, mogą znacząco ułatwić życie zarówno kibicom, jak i organizatorom, nie tracąc przy tym z oczu bezpieczeństwa wydarzeń masowych.