Podczas zimowego okna Kamil Wilczek przeniósł się się do Goeztepe Izmir. Jednak nie podbił ligi tureckiej i teraz wraca do Danii. Kibice są w szoku, bo związał się trzyletnią umową z FC Kopenhaga. Będzie grał z numerem 9. W Danii nasz rodak wypromował się w Broendby Kopenhaga. Był liderem tej ekipy, został także kapitanem. Zapisał się jako najlepszy strzelec w historii występów tej drużyny w duńskiej ekstraklasie. Jego dorobek w barwach tego klubu we wszystkich rozgrywkach wygląda imponująco: 163 występy, 92 gole.
Piątek chce upodobnić się do Lewandowskiego. To WIDEO mówi wszystko
- Nie miałem wątpliwości, że to była dobra decyzja dla mnie - tak transfer do FCK skomentował Kamil Wilczek na oficjalnej stronie nowego klubu. - Znam dobrze Super Ligę. Wiem, że przychodzę do klubu, który każdego sezonu dąży do mistrzostwa i sukcesów w Europie. Jestem bardzo ambitną osobą, więc bardzo mi się to podoba. Kilka razy doświadczyłem gry na stadionie Parken. Jest to naprawdę fantastyczny stadion z niesamowicie pełnymi pasji kibicami. Rozumiem, że muszę im udowodnić, że chcę robić wszystko dla klubu i dla nich na boisku. Jestem na to gotowy - powiedział polski napastnik na oficjalnej witrynie FCK.
NEWS SE: agent brazylijskiego piłkarza przekazuje konkretne wieści, fani Legii będą zadowoleni!