Reprezentantka Polski została w Rosji i wyleciała z kadry! Selekcjoner bez skrupułów, jasne stanowisko

Grzywińska była do niedawna jedną z liderek kadry. Dobre występy w Medyku Konin i reprezentacji Polski zaowocowały transferem do Zenita Petersburg w 2021 roku. Wschodni kierunek był dość nietypowy, gdyż większość polskich piłkarek decyduje się na wyjazd do Niemiec bądź Francji, jednak zawodniczka grająca w środku pola wybrała Rosję. Na początku 2022 r. przedłużyła kontrakt z klubem, a kilka tygodni później wybuchła wojna w Ukrainie. Rosję ukarano sankcjami, także w świecie sportu. Tamtejsze kluby nie mogą rywalizować w europejskich pucharach i grają tylko ze sobą. Mimo to, Polka pozostała w Petersburgu i właśnie wyleciała z reprezentacji.

Gabriela Grzywińska została w Rosji i wyleciała z kadry! Selekcjoner bez skrupułów

Jeszcze w czerwcu 26-latka otrzymała powołanie na towarzyski mecz z Islandią. Już wtedy wywołało to sporo kontrowersji, ale selekcjoner Nina Patalon broniła zawodniczki. Tłumaczyła ją nowym kontraktem podpisanym w przedwojennych czasach i zapowiadała rozmowę o przyszłości. Oczekiwała od piłkarki oficjalnego stanowiska, ale mijały miesiące, a sytuacja pozostawała napięta. Grzywińska nie zabrała głosu, co można zrozumieć, skoro na co dzień przebywa w Rosji, ale nie było też słychać, żeby naciskała na transfer. Zenit wykorzystał tę sytuację propagandowo i stworzył grafiki, na których Polka z uśmiechem zaprasza na kolejny mecz ligowy. To przelało czarę goryczy.

Grzywińska nie zagra w reprezentacji, dopóki jest w Rosji. Twarde stanowisko 

Koleżanki Grzywińskiej rozegrały ostatnio dwa sparingi - z Maroko (4:0) i Argentyną (2:2). Tym razem zawodniczka Zenita nie otrzymała powołania i nie było to przypadkowe. Trenerka Patalon poinformowała TVP Sport, że nie zamierza powoływać pomocniczki, dopóki ta występuje w Rosji. Tymczasem tamtejsza liga jest rozgrywana systemem wiosna - jesień. Ostatni mecz ligowy Zenita odbędzie się 29 października, a 5 listopada zaplanowano finał pucharu z CSKA. Być może pod koniec roku Grzywińska zdoła wyjechać z Rosji i otrzyma szansę powrotu do reprezentacji.

Anna Lewandowska znowu złamała polskie przepisy!