W ostatnim notowaniu "Złotej Setki" "Super Expressu" Lewandowski zajął pierwsze miejsce. Według naszych obliczeń w 2014 roku jako pierwszy polski sportowiec w historii napastnik Bayernu zarobił ponad 100 mln złotych. Ma więc z czego inwestować i czyni to chętnie. Biznesy z nim chce robić niemal każdy, wspólny interes zaproponował mu m.in. biznesmen, o którym później stało się głośno w kontekście dużej afery. Doradcy Lewandowskiego odradzili mu jednak przedsięwzięcie z tym panem i sprawa upadła.
"Lewy" zdecydował się za to objąć udziały w spółce LS Investments, która niedługo ma zacząć budowę apartamentów w okolicach parku Szczęśliwickiego na warszawskiej Ochocie. To będzie pierwsze budowlane przedsięwzięcie Lewandowskiego, ale nie ostatnie. Kolejnym może być wspomniany biurowiec.
Piłkarz Bayernu nie stroni też od Warmii i Mazur. Również w sensie biznesowym. Na Warmii ma okazały dom, ale zainwestował też w ziemię na Mazurach, którą może przeznaczyć na cele biznesowe.
Lewandowski jest też bardzo aktywny w internecie. Za namową Cezarego Kucharskiego został inwestorem w funduszu protos.vc, który wspiera tak zwane start-upy, w tym przypadku projekty internetowe potrzebujące finansowej pomocy. Gama usług przez nie oferowanych jest bardzo szeroka. U "Lewego" można na przykład wyszukać. dobrą kosmetyczkę lub fryzjera (na stronie lavito.pl), suknię ślubną w swojej okolicy (twojasuknia.pl), nianię do dziecka (niania.pl) czy jedzenie na wynos (skubacz.pl). To jednak nie wszystko. Piłkarscy kibice, ale i Robert mogą sprawdzać jego statystyki (choć oczywiście nie tylko jego) na piłkarskiej stronie sporticos.com, w którą "Lewy" również zainwestował.
W Bayernie Lewandowski zarabia 12 mln euro rocznie, czyli około 50 mln złotych. Do tego dochodzą miliony z reklam, a w przyszłości (jeśli okażą się udane) kolejne z inwestycji. Niewykluczone, że za kilka lat Lewandowski będzie więc nie tylko w pierwszej setce najbogatszych sportowców, ale i Polaków w ogóle!