– Mecz na przełamanie. Zdajemy sobie sprawę, że jest w tej drużynie dużo nowych nazwisk, pojawia się nowe ustawienie. Widać po analizie trenera Fernando Santosa, że po trzech czy czterech treningach i paru dniach zobaczył, co nam jest potrzebne. Można powiedzieć, że wyciągnął i wyciągnie szybko wnioski. Mam nadzieję, że to następne zgrupowanie będzie już bardziej efektywne i przede wszystkim naprawimy naszą grę. Byśmy stwarzali więcej okazji w ataku, żebyśmy mieli schematy rozegrania – tłumaczył w pierwszych słowach rozmowy z mediami Robert Lewandowski.
Piotr Zieliński po wygranej z Albanią. "Dzięki Santosowi będziemy grali z radością i przyjemnością"
Polacy ograli Albanię 1:0 po trafieniu Karola Świderskiego. „Lewy” mógł podwyższyć na 2:0 po znakomitej akcji indywidualnej, albańscy obrońcy wyratowali się, wybijając piłkę sprzed linii bramkowej. Napastnik Barcelony przyznał, że zabrakło mu tego drugiego trafienia w tym spotkaniu. – Mieliśmy spotkanie pod kontrolą. Albania grała bardzo defensywnie, zwłaszcza w pierwszej połowie. Ciężko było nam się przebić. W drugiej połowie trochę lepiej to wyglądało, ale to jest zdecydowanie za mało. Powinniśmy postawić kropkę nad i w postaci drugiej bramki. Musimy nastawiać się, że takie mecze wyjazdowe będą ciężkie, mając na uwadze choćby starcie Czechów z Mołdawią. Od nas zależy jak te mecze będą wyglądać – powiedział.
To z pewnością nie był mecz, w którym Lewandowski błyszczał tak jak potrafi. Z nadziejami jednak patrzy w przyszłość kadry. – Miałem chyba dwa strzały, stworzyłem sam sobie sytuację. To cieszy. Z tyłu głowy i w nogach była ta myśl, że mamy to 1:0. Z braku schematów i automatyzmów te próby podejmowania akcji nie były do końca pewne. A trzeba mieć pewność 100 proc. My jesteśmy jednak w procesie przebudowy i nie wszystko będzie od razu funkcjonowało. Wydaję mi się, że następne zgrupowanie będzie na tyle optymistyczne, że tych treningów będzie można więcej zrobić. I oby te treningi były efektywne – wyznał, jednocześnie dodając, że wchodzący do kadry młodzi piłkarze muszą już teraz stanowić o sile tej kadry…
Jan Tomaszewski bezlitośnie po meczu Polska - Albania: "Nie wiem, dlaczego..." [WIDEO]
– Widzimy ten powiew świeżości. Nie tylko ze względu na trenera, ale też ze względu na młodych nowych piłkarzy. Nie wszystko będzie działać od razu. Trzeba cierpliwości. Mamy młodych piłkarzy, którzy mają nie tylko mają grać, ale także brać odpowiedzialność na swoje barki. Osobiście ja, jak i cały sztab szkoleniowy, od tych młodych oczekujemy, by pokazywali więcej. Bo potencjał jest ogromny – dodał.
Tak Fernando Santos zareagował po pokonaniu Albanii. "Kibice cierpieli razem z reprezentacją"
Listen on Spreaker.