Finałowa lista francuskiego periodyku liczy sobie aż 30 nazwisk, ale nikt nie ma wątpliwości, że oczy całego świata zwrócone są na „Lewego” i Messiego. 29 listopada w Paryżu wszystko będzie jasne. Dla polskiego napastnika to może być najważniejszy dzień w karierze. Dotychczas najwyżej w klasyfikacji „France Football” był w 2015 roku. Wtedy zajął czwarte miejsce. Bliżej głównej nagrody byli kiedyś Kazimierz Deyna i Zbigniew Boniek, którzy w tych klasyfikacjach potrafili zająć 3. miejsce.
Wiadomo, kto wygrał Złotą Piłkę! Pojawiły się ważne informacje, zwycięzca już się cieszy
Z powagi sytuacji zdają sobie sprawę wszyscy w Bayernie Monachium. „SportBild” poinformował, że wesprze Lewandowskiego podczas gali. Z gwiazdorem Die Roten do stolicy Francji wybierze się trener Julian Nagelsmann i dyrektor sportowy klubu Hasan Salihamidzić.
Kapitan reprezentacji Polski ma za sobą znakomity czas i wydaje się być w życiowej formie. Od początku roku strzelił dla klubu i reprezentacji 64 gole. Na wyciągnięcie ręki ma rekord Cristiano Ronaldo, który w swoim najlepszym „strzeleckim” roku w karierze dobił do 69 goli. W minionym sezonie Lewandowski zasłynął pobiciem rekordu legendarnego Gerda Muellera, strzelając w Bundeslidze 2020/21 aż 41 goli.
Maradona zmarł rok temu, ale wciąż nie wiadomo kto jest temu winny i kto dostanie spadek