Liga rosyjska w ostatnich latach stała się popularnym kierunkiem dla polskich piłkarzy. Występował tam m.in. Grzegorz Krychowiak, który pokazał się z dobrej strony w Lokomotiwie Moskwa, a także Maciej Rybus, czy Sebastian Szymański. Co najważniejsze, biało-czerwoni na wschodzie Europy radzili sobie całkiem nieźle i byli cenionymi zawodnikami.
Jan Tomaszewski nie zostawił na Lewandowskim suchej nitki! Aż się zagotował
Wiadomo, co z przyszłością Rybusa. Jest komunikat
I być może kolejni Polacy decydowali by się na przejście do rosyjskich zespołów. Ale wszystko zmieniło się pod koniec lutego, kiedy to Rosja wywołała wojnę na Ukrainie. Wówczas zaczęto się wręcz domagać, aby Polacy opuścili kluby z tego kraju i poszukali sobie nowego miejsca pracy. W taki sposób zachował się choćby Krychowiak.
Pomocnik niemal natychmiast przeniósł się do AEK Ateny. Inaczej rzecz się miała z Sebastianem Szymańskim i Maciejem Rybusem. Na obu spadła za to krytyka. Sytuacja dla zawodników była jednak skomplikowana. Zwłaszcza dla lewego obrońcy, który zadomowił się w Moskwie i ma żonę Rosjankę. Dlatego nie kwapił się do szybkiego odejścia.
Rybus odchodzi z Rosji. Jest potwierdzenie
Ale we wtorkowe popołudnie wszystko stało się jasne. Maciej Rybus wraz z końcem czerwca przestanie być piłkarzem Lokomotiwu Moskwa. Jego kontrakt z rosyjskim klubem wygasa i nie zostanie przedłużony. Poinformował o tym sam zespół. - Maciej Rybus opuści Lokomotiv po zakończeniu kontraktu 30 czerwca - czytamy we wpisie na Twitterze.
- Klub piłkarski Lokomotiv dziękuje Maciejowi za lata spędzone w drużynie i życzy mu powodzenia w dalszej karierze - dodano w komunikacie. Rybus w zespole z Moskwy rozegrał 136 meczów. Na razie nie wiadomo, gdzie Polak będzie kontynuował karierę. Jest prawdopodobne, że zdecyduje się opuścić Rosję, ale na potwierdzenie tego, będziemy musieli poczekać.