Łukasz Szukała i Sebastian Mila - pominięcie tej dwójki przy powołaniach na mistrzostwa Europy 2016 to dość spora niespodzianka, przynajmniej jeśli weźmiemy pod uwagę eliminacje. Stoper tureckiego Osmanlisporu zagrał w pełnym wymiarze czasowym w każdym z ośmiu pierwszych meczów walki o Euro. Nie wystąpił w dwóch kluczowych starciach ze Szkocją na wyjeździe i Irlandią u siebie. Nawałka nie zabierze go do Francji z jednego prostego powodu - Szukała od dłuższego czasu nie gra w klubie. A selekcjoner podkreślał, że to będzie najważniejsze kryterium.
Mila je spełnia, gdyż regularnie występuje w Lechii Gdańsk, ale on z kolei ma już swoje lata i na dłuższą metę może nie wytrzymać trudów turnieju. Nawałka lubił na niego stawiać na początku eliminacji, pomocnik strzelił nawet gola z Niemcami, ale ostatecznie nie spełni swojego marzenia. Zostanie w domu. Zastąpi go Filip Starzyński, który oczarował Nawałkę w meczu towarzyskim z Finlandią.
Kto jeszcze został pominięty? Na przykład Łukasz Teodorczyk, który jeszcze kilka miesięcy temu był pewnym zmiennikiem dla Roberta Lewandowskiego i Arkadiusza Milika. Grał jednak mało w Dynamie Kijów, więc jego miejsce w kadrze zajął Mariusz Stępiński. Swego czasu Nawałka widział też w drużynie Pawła Olkowskiego, który nieźle zastępował Łukasza Piszczka, ale ten wrócił do pełni zdrowia, a piłkarz FC Koeln ma za sobą bardzo przeciętny sezon w Bundeslidze.Na siłę można jeszcze wspomnieć o mistrzu Anglii Marcinie Wasilewskim, ale Polak zagrał tylko trzy spotkania ligowe dla Leicester City w tym sezonie. Bez szans na wyjazd.