Serie A. Artur Boruc nie wyklucza odejścia

2011-01-04 14:09

Bramkarz Fiorentiny Artur Boruc (31 l.) wskoczył do pierwszej jedenastki swojej drużyny tylko i wyłącznie dzięki kontuzji Sebastiana Frey'a (31 l.). Polak zdaje sobie sprawę, że z momentem powrotu Francuza do bramki będzie jedynie rezerwowym. W związku z tym nie ukrywa, że w 2011 roku może zmienić klub.

- Kiedy tu przychodziłem, zrzuciłem trochę kilogramów, bo jestem ambitny i chciałem grać. Na początku było ciężko być numerem dwa i pełnić rolę dublera Frey'a. Teraz co prawda jestem pierwszym bramkarzem, ale wolałbym, żeby tak było od początku. Gram, bo mój rywal jest kontuzjowany - stwierdził Boruc.

Przeczytaj koniecznie: Marcin Najman wraca na ring

- Mój 2011 rok? Nie wiem, gdzie będę grał. Pójdę tam, gdzie będę chciał, jak zawsze - dodał były golkiper Celtiku Glasgow.

Najnowsze