Początek finału Euro 2016 był dla Cristiano Ronaldo koszmarny. Po kilkunastu minutach Portugalczyk ucierpiał w starciu z Dimitrim Payetem. Choć CR7 próbował wrócić do gry, to uraz okazał się na tyle uciążliwy, że nie pozwolił mu na pomoc swojej drużynie w decydującym o triumfie spotkaniu. Gwiazdor Realu Madryt po 25. minutach musiał opuścić murawę ze łzami w oczach. Jak się później okazało nie był to ostatni raz tego wieczoru, gdy Ronaldo zapłakał. Po raz drugi uczynił to po końcowym gwizdku, tym razem ze szczęścia. Jego koledzy z zespołu świetnie poradzili sobie bowiem bez niego i wygrali z gospodarzami Euro 1:0 po dogrywce.
Sukcesu podopiecznym Fernando Santosa gratulowali niemal wszyscy. Od głów państw po najwyższe władze UEFA. Na trybunach Stade de France nie zabrakło także legend światowego futbolu. Przy zejściu z podium na swojego pupila czekał Sir Alex Ferguson. Były menedżer Manchesteru United ma duże zasługi w rozwoju Cristiano Ronaldo. To on sprowadził go na Old Trafford, gdzie eksplodował talent Portugalczyka. Jak widać na filmiku piłkarz jest za to wdzięczny Szkotowi.
Sir Alex Ferguson waited for Ronaldo
— Jens Leidewall (@Leidewall) 11 lipca 2016
pic.twitter.com/XCdvwpgAPv