Thiago Cionek, czyli brazylijski temperament w biało-czerwonych barwach

2018-03-28 18:57

W reprezentacji Polski przewinęło się już kilku zawodników, którzy nie urodzili się w kraju nad Wisłą, ale ze względu na korzenie, mogli starać się o polskie obywatelstwo. Obecnie w kadrze biało-czerwonych występuje jeden taki zawodnik. Mowa oczywiście o Thiago Cionku, który dzięki Adamowi Nawałce może reprezentować kraj swoich przodków.

Choć w drużynie narodowej Cionek gra od 2014 roku, to polskim kibicom znany jest o wiele dłużej. Wszystko za sprawą występów w Jagiellonii Białystok, z którą w sezonie 2009/2010 zdobył puchar, a następnie Superpuchar Polski. Brazylijczyk dał się poznać jako twardo grający obrońca, który nie odstawia nogi.

Do Polski trafił z brazylijskiego drugoligowca, CBR Maceio. Jego menedżer początkowo chciał go umieścić w drużynie Lecha Poznań, gdzie odbył testy. - Trafiłem do Poznania w złym momencie, tuż przed sezonem. Odbyłem jeden trening i do domu - wspomina Cionek. Nieoczekiwanie pomógł mu... Zbigniew Boniek, który polecił go Michałowi Probierzowi. Ten zaufał byłemu piłkarzowi Juventusu i wziął Brazylijczyka do swojego zespołu.

Skąd wzięła się idea, aby przybysz z "Kraju Kawy" występował w reprezentacji Polski? Wszystko za sprawą pradziadków Cionka. Agata Sykulska i Franciszek Cionek wyemigrowali do Brazylii przed I wojną światową. Osiedlili się w Kurytybie. Trzy milionowe miasto na południu kraju jest obecnie największym ośrodkiem polonijnym. Szacuje się, że zamieszkuje tam od 87 do 300 tysięcy osób z polskimi korzeniami.

Jednym z nich był właśnie Cionek. Piłkarz rozpoczął próby uzyskania polskiego paszportu nim jeszcze pojawił się pomysł, aby zadebiutował w kadrze. O obywatelstwo starał się od 2009 roku, a przyznane mu zostało w październiku 2011 roku. Na swój debiut w koszulce z orzełkiem na piersi musiał czekać kolejne trzy lata. Do reprezentacji Polski powołał go dopiero Adam Nawałka.

Selekcjoner biało-czerwonych ma słabość do tego piłkarza. Mimo wielu słów krytyki i sprzeciwu, Cionek jest etatowym kadrowiczem Nawałki. Na swoim koncie ma już siedemnaście występów, a gra dla Polski jest dla samego zawodnika spełnieniem marzeń. - Gdy śpiewałem hymn, to była najważniejsza chwila w karierze. Znałem już wcześniej słowa Mazurka Dąbrowskiego, to dla mnie duma śpiewać hymn - mówił po swoim debiucie w meczu przeciwko reprezentacji Niemiec w 2014 roku.

Cionek z Polską związał się na stałe. Mimo że na co dzień występuje we włoskiej serie A, a dokładnie w SPAL, beniaminku z Ferrary, doskonale zna historię kraju swoich przodków, bez skrępowania mówi w polskim języku. Ponadto ma narzeczoną z Polski. Jest nią Justyna Lamirowska. Para jest ze sobą już ponad siedem lat. Plany ich ślubu pokrzyżowało... Euro 2016, na które Cionek dostał powołanie. Było to dla niego spełnienie marzeń. Kolejnym jest wyjazd na mundial

Zobacz również: Oszukał Annę i Roberta Lewandowskich. Sąd skazał go na 6 lat więzienia

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze