Piotr Zieliński, reprezentacja Polski

i

Autor: Cyfra Sport Piotr Zieliński, reprezentacja Polski

Czemu Polacy przegrywali?

To jest brutalna diagnoza przyczyn słabości polskiej reprezentacji. Znany szkoleniowiec rąbnął nas prosto między oczy

2023-11-17 11:09

Piątkowym spotkaniem z Czechami w Warszawie reprezentacja Polski zakończy grupowy etap eliminacji do EURO 2024. Wiele wskazuje na to, że – niezależnie od wyniku tego starcia – bój o wyjazd do Niemiec na turniej finałowy Biało-Czerwoni będą musieli toczyć w barażach. Wszystko za sprawą paru wpadek we wcześniejszej fazie kwalifikacji.

Za nieudanej kadencji Fernando Santosa jego podopieczni sensacyjnie przegrali w Kiszyniowie z Mołdawią (2:3), słabo zagrali w Tiranie z Albanią (0:2) i beznadziejnie w Pradze z Czechami (1:3, dwa gole stracone w pierwszych 130 sekundach spotkania). Z kolei już po objęciu sterów przez Michała Probierza nie potrafili uporać się w rewanżu w Warszawie z Mołdawianami (1:1).

To jest brutalna diagnoza przyczyn słabości polskiej reprezentacji

Werner Lička, renomowany czeski trener (z mistrzostwem Polski z Wisłą Kraków w CV), tę niemoc Polaków podsumował trochę zaskakująco, ale i gorzko dla naszych piłkarzy i kibiców. - Jednym z warunków polskich sukcesów na boisku zawsze była duma, emocje i determinacja – przypominał nasz ekspert w długiej rozmowie z „Super Expressem”. Tych cech nie dostrzegał natomiast w naszej ekipie w ostatnich miesiącach.

Werner Lička rąbnął nas prosto między oczy

- Polska chciała teraz stawiać na kreatywność: fajnych zawodników, fajnie grających piłką i będących gwiazdami w swoich klubach – opisywał rzeczywistość naszej kadry Lička. A potem walił prosto między oczy. - Tylko jak tym gwiazdom potem przychodzi zagrać na błocie, z walczącym o każdy metr boiska rywalem, to nagle nie ma zespołu! - mówił. My zaś mogliśmy tylko westchnąć, bo jako żywo stawał nam przed oczami obraz meczu Mołdawia – Polska w Kiszyniowie...

- Dzisiejsza piłka opiera się na inteligencji, szybkości podejmowania decyzji i podporządkowaniu własnych umiejętności technicznych interesowi drużyny – dodawał nasz rozmówca, który w czeskiej piłce obecnie jest… szkoleniowcem nowych szkoleniowców, czyli wykładowcą na trenerskich kursach. Wie zatem, co mówi. - Czasem zatem lepiej złożyć ekipę z piłkarzy może przeciętnych, ale właśnie potrafiących podporządkować swą grę interesowi zespołu. I to jest zadanie stojące obecnie przed Michałem Probierzem. Pierwsze i jedyne – zaznaczył Werner Lička.

Mecz Polska - Czechy rozpocznie się na Stadionie Narodowym w Warszawie w piątek o godz. 20.45. Transmisja w TVP 1, TVP Sport i Polsat Sport Premium 1.

Werner Liczka

i

Autor: G.DEMBINSKI/ AGENCJA SE/EAST NEWS Werner Liczka
Sonda
Czy reprezentacja Polski awansuje na EURO 2024?
Futbologia 2023.10.20 - Sami Sobie Taki Los Zgotowali!
Najnowsze