Fernando Santos

i

Autor: Cyfra Sport Fernando Santos

Duet z Italii przyszłością kadry?

To na nich postawi Fernando Santos? O dwóch takich, co nie marnują czasu we Włoszech

Wprawdzie selekcjoner Fernando Santos zapowiedział, że nie zamierza robić rewolucji w reprezentacji Polski, ale zapewne będzie szukał nowych twarzy wśród naszych graczy. Dla Portugalczyka ważna jest defensywa. Dlatego podpowiadamy: we Włoszech pozytywne recenzje zbiera duet: Przemysław Wiśniewski ze Spezii i Patryk Peda ze SPAL. Czy któryś z nich będzie nowym ministrem obrony?

Wiśniewski potrzebował pół roku

Na początku sezonu Wiśniewski przeniósł się z Górnika Zabrze do Venezii. Potrzebował tylko pół roku na to, aby wypromować się i zwrócić na siebie uwagę klubów z Serie A. Podczas zimowego okna został sprzedany do Spezii, która zapłaciła za niego 4 mln euro. W nowych barwach ma zastąpić rodaka - Jakuba Kiwiora, który za 25 mln euro trafił do Arsenalu. - Gdy jako 16-latek Przemek trafił do Górnika, widzieliśmy w nim potencjał - opowiada trener Marcin Brosz, który prowadził go w śląskim klubie. - Ma wszystko, co jest potrzebne na pozycji środkowego obrońcy. Zawsze był zawodnikiem bardzo dynamicznym, szybkim i zwrotnym, co nie zawsze jest oczywiste przy takim wzroście. Bardzo dobrze spisywał się w rywalizacji „jeden na jeden”, nie bał się takich pojedynków zarówno w defensywie, jak i przy włączaniu się do akcji ofensywnych. Do tego dochodziła dobra gra głową. Ciekawie rozwijał także swoją umiejętność wyprowadzania piłki, niezbędną na jego pozycji. To wszystko stanowi jego ogromny kapitał - podkreśla.

Nie ma dla niego sufitu

Brosz przyznaje, że progres byłego podopiecznego we Włoszech go nie zaskakuje. Uważa, że stać go na znacznie więcej. - Górnik go świetnie przygotował do takiego grania, jakie dziś widzimy w jego wykonaniu - ocenia selekcjoner reprezentacji Polski do lat 19. - Przemek debiutował w ekstraklasie w bardzo młodym wieku, nie bał się wyzwań, nie uciekał od ciężkiej pracy. Dlatego nie dziwi mnie, że tak dobrze poradził sobie za granicą, że idzie do przodu. Moim zdaniem... nie ma sufitu dla niego! W jego głowie leży teraz, żeby wymagać od siebie jeszcze więcej. On dobrze wie, gdzie może zrobić jeszcze bardzo duży postęp - prognozuje Brosz.

Peda następcą Glika?

Coraz lepsze notowania ma Patryk Peda, obrońca drugoligowego SPAL. Już jest porównywany do Kamila Glika czy Jakuba Kiwiora. Zresztą, on sam mówi o sobie, że chciałby podążyć drogą przez nich wyznaczoną. A niektórzy to właśnie w nim widzą następcę Glika w kadrze. Peda występował w juniorskich reprezentacjach Polski, jesienią zagrał w kadrze do lat 21 u trenera Michała Probierza.

Postawił na niego mistrz świata

Do Włoch wyjechał przed trzema laty. Najpierw było wypożyczenie, a następnie SPAL wykupiło go z Legii. W ubiegłym sezonie zadebiutował w pierwszej drużynie, zagrał w 13 meczach u dwóch szkoleniowców. Obecna edycja rozpoczęła się dla niego pechowo. W spotkaniu z Cagliari wszedł w drugiej połowie, a w końcówce musiał opuścić boisko, bo został ukarany czerwoną kartką (za dwie żółte). Jednak nie należał do ulubieńców trenera Roberto Venturato. Sytuacja zmieniła się, gdy angaż w klubie dostał Daniele de Rossi, legenda Romy i były reprezentant Włoch. To właśnie mistrz świata z 2006 roku postawił na obiecującego Polaka. Włoch preferuje grą trójką stoperów, a Peda u niego występuje z prawej strony. Wcześniej grywał także jako prawy obrońca.

Boniek w niego wierzy

Przed mundialem miał okazję rywalizować przeciwko Benevento, w którym zagrał Glik. Nie będzie mile wspominał tego starcia, bo po godzinie dostał czerwoną kartkę, a po jego zejściu rywale strzelili dwa gole. Jesienią włoskie media informowały, że młodemu obrońcy przygląda się Torino. Jego umowa ze SPAL jest ważna jeszcze przez 1,5 roku. Co ciekawe, jego menedżerem jest Giovanni Ferro, który reprezentuje także Nikolę Zalewskiego z Romy. Czy niebawem Pedę zobaczymy w pierwszej reprezentacji Polski, a latem w nowym klubie? W każdym razie na jego talent zwrócił uwagę Zbigniew Boniek. Były prezes PZPN prognozuje mu ciekawą przyszłość.

Sonda
Czy Fernando Santos to dobry wybór na selekcjonera reprezentacji Polski?
PKO Bank Polski Ekstraklasa Raport 30.01
Listen on Spreaker.
Nasi Partnerzy polecają

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany

Najnowsze