Probierz pochodzi z Łagiewnik – jednej z bytomskich dzielnic. W tamtejszym Łagiewnickim KS-ie - na boisku, którego już nie ma... - zaczynał kopać piłkę, by via Rozbark Bytom trafić do szkółki piłkarskiej o wielkiej renomie, czyli Gwarka Zabrze. - To już była inna półka – mówi Adam Mysiak, który we wspomnianym ŁKS-ie był świadkiem pierwszych piłkarskich kroków obecnego selekcjonera.
- Ale nie tylko dzięki treningom w Gwarku pod względem techniki Michał zdecydowanie nas przewyższał. On po prostu wszędzie chodził z piłką pod pachą! Jak tylko miał chwilkę czasu i miejsca, zaraz zaczynał się nią bawić. Żonglerka, podbijanie, tricki - wspomina nasz rozmówca.
To temu klubowi w młodości kibicował Michał Probierz
Naturalnym wyborem po okresie gry w Gwarku dla młodego zawodnika jawił się zabrzański Górnik. Jako siedemnastolatek trafił jednak do… największego rywala klubu z Roosevelta, podpisując umowę z chorzowskim Ruchem. I nie było w tym żadnego zaskoczenia: w Łagiewnikach – to tradycja jeszcze przedwojenna – kibiców „Niebieskich” nigdy ne brakowało.
Kolega Michała Probierza z lat młodzieńczych wspomniał taki wyjazd taki na mecz ligowy
- W latach 80. też jeździliśmy do Chorzowa – zdradza nam cytowany już Adam Mysiak. - Wielką radość mieliśmy zwłaszcza wiosną 1989, kiedy Ruch – jako beniaminek – zmierzał po mistrzostwo Polski. Do dziś mam przed oczami wyjazd na mecz z Jagiellonią chyba. Tramwaj linii 7 był pełny, i cały aż się trząsł od kibiców, skaczących i wykrzykujących nazwę ukochanego klubu – wspomina. I dodaje, że w tym gronie był i Michał Probierz!
Najciekawszy w tej opowieści jest jednak wątek piosenki, którą – według opowieści naszego rozmówcy – śpiewali fani z Łagiewnik. Wyobraźcie sobie dzisiejszego selekcjonera, który wespół z kolegami nuciłby takie słowa: „Weź szaliczek, rzuć dziewczynę, dziś Ruch Chorzów gra. Chcesz zobaczyć mistrza Polski to na Cichą gnaj” – tak przynajmniej zapamiętał przyśpiewkę sprzed 35 lat Adam Mysiak.
Henryk Kasperczak jasno i otwarcie o tym, co dał Polakom los w eliminacjach mundialu 2026. „To obowiązek!” [ROZMOWA SE]
Ruch rzeczywiście został czempionem. A Michał Probierz pół roku później został piłkarzem Ruchu. I to w jego barwach wiosną 1990 zadebiutował w ekstraklasie. W sumie zaliczył w koszulce „Niebieskich” 77 spotkań ekstraklasowych.