Kim jest Paulo Sousa? Okazuje się, że to pytanie zadawali sobie nie tylko kibice, ale i sami piłkarze reprezentacji Polski. Fani, którzy po wyborze nowego selekcjonera od razu zaczęli tworzyć memy (najlepsze zobaczycie w poniższej galerii), zastanawiali się czy Portugalczyk jest odpowiednią osobą na następcę Jerzego Brzęczka. O nowym opiekunie kadry więcej chcieli dowiedzieć się także sami piłkarze biało-czerwonych. Wojciech Szczęsny dotychczas nie miał w ogóle do czynienia z Portugalczykiem. Był więc ciekawy opinii na jego temat, a w Juventusie Turyn występuje z Federico Bernardeschim. Tego Sousa prowadził w Fiorentinie. Włoch odpowiedział cierpliwie na pytania Szczęsnego, choć nie były one najłatwiejsze. Zaskoczony nieco bramkarz odniósł się do tej rozmowy w wywiadzie dla "Sky Sports".
Zobacz: Zbigniew Boniek szczerze o swoim STANIE ZDROWIA! Prezes PZPN jest chory? Wszystko już jasne!
Wojciech Szczęsny po przeprowadzeniu swojego rodzaju wywiadu środowiskowego poczuł się najwyraźniej nieco uspokojony. Z jego słów można wyczytać, że ucieszył się z opinii, jaką na temat Paulo Sousy wystawił Bernardeschi. - Jeszcze nie poznałem trenera Sousy, ale zapytałem o niego Federico. Powiedział mi, że jest świetnym człowiekiem i wspaniałym trenerem. Spodziewam się udanej współpracy, ale na pewno zajmie to trochę czasu - przekazał reprezentant Polski, grający na co dzień w barwach "Starej Damy".
Sprawdź: Dramatyczne wieści z PZPN: Jerzy Brzęczek był na skraju wytrzymałości!
Trudno się dziwić, że Federico Bernardeschi w tak pozytywny sposób opowiadał o Paulo Sousie. Wojciech Szczęsny rozmawiał bowiem z zawodnikiem, który pod skrzydłami nowego selekcjonera Polaków notował najlepszy czas w dotychczasowej karierze. Wystarczy wspomnieć, że za kadencji Portugalczyka w Fiorentinie Bernardeschi zagrał w 83 meczach. Strzelił w nich 20 goli i dorzucił do swojego dorobku 11 asyst.