W Kontekście letniego transferu Sebastiana Szymańskiego mówiło się od kilku miesięcy. 23-letni pomocnik budził zainteresowanie klubów z Włoch oraz Hiszpanii, jego usługami zainteresowane były chociażby Real Sociedad czy Sevilla. Ostatecznie wychowanek Legii Warszawa postanowił nieco zaskoczyć wyborem nowego zespołu, przechodząc do holenderskiego Feyenoordu Rotterdam. „Szymi” trafił do kraju wiatraków na zasadzie rocznego wypożyczenia z Dynama Moskwa.
Trzeba jednak przyznać, że Szymańskiemu trudno byłoby sobie wyobrazić lepszy debiut w barwach nowego zespołu. Reprezentant Polski wyszedł w podstawowym składzie na wyjazdowy mecz przeciwko Vitesse Arnhem, a swój występ uświetnił dwiema asystami! Co prawda prowadzenie w tym starciu objęli gospodarze, ale niedługo potem po raz pierwszy błysnął 23-latek, zaliczając kluczowe podanie do zdobywcy gola wyrównującego – Patrika Walemarka. Jeszcze przed przerwą „Szymi” zanotował drugą asystę, tym razem znakomicie dośrodkowując z rzutu wolnego. Ofensywny pomocnik spędził na boisku 65 minut, a jego zespół ostatecznie zwyciężył 5:2.
Sebastian Szymański jest wychowankiem TOP 54 Biała Podlaska, ale pierwsze szlify w seniorskim futbolu zbierał już w Legii Warszawa. To właśnie dobrą grą w barwach „Wojskowych” sprawiła, że w lipcu 2019 roku 5,5 mln euro za jego transfer wyłożyło Dynamo Moskwa. 23-latek prezentował się w rosyjskiej lidze bardzo dobrze, ale po ataku tego kraju na Ukrainę stało się jasne, że nie zagrzeje tam długo miejsca. Do Feyenoordu „Szymi” trafił na zasadzie rocznego wypożyczenia.