Od Wiglii nasiliły się płynące z Brazylii głosy o rychłym podpisaniu przez Paulo Sousę kontraktu z jednym z tamtejszych klubów. Aż w końcu w niedzielę Portugalczyk sam poinformował szefa Polskiego Związku Piłki Nożnej, Cezarego Kuleszę, że faktycznie chce podjąć się wyzwania w innym miejscu i zostawić polską drużynę narodową na trzy miesiące przez barażami o awans na mistrzostwa świata w Katarze. Na szkoleniowca i jego zachowanie posypały się prawdziwe gromy.
Paulo Sousa żegna się z kadrą - GALERIA ZDJĘĆ
Do tablicy wywołany został także Zbigniew Boniek - to właśnie on na początku 2021 roku zadecydował, aby zwolnić Jerzego Brzęczka i podpisać umowę z Paulo Sousą. "Zibi" nie ukrywa, że on sam jest rozczarowany postawą Portugalczyka. W swoim kolejnym wpisie na Twitterze dotyczącym tej sytuacji były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej jasno stwierdził, że Sousa "postawił pieniądze nad przyzwoitością czy zasadami".
ZOBACZ TEŻ: Paulo Sousa uciekając z Polski przeszedł do historii?! Zaskakujące doniesienia dziennikarza z Brazylii
Teraz przed Cezarym Kuleszą, a więc następcą Zbigniewa Bońka na stanowisku szefa polskiego futbolu, bardzo poważne wyzwania. Jak najszybciej musi rozwiązać sytuację związaną z Paulo Sousą i zadecydować, kto obejmie kadrę w miejsce Portugalczyka. Czasu nie ma - już pod koniec marca "Biało-czerwoni" stoczą wyjazdowy pojedynek z Rosją na Łużnikach, a jeśli go wygrają to spotkają się w Warszawie z lepszym z pary Szwecja - Czechy.