Co za strzał! Podczas sobotniego meczu drugiej ligi hiszpańskiej Lugo - Sporting Gijon doszło do fantastycznego zagrania. Bramkarz drużyny gospodarzy, Juan Carlos, był zawodnikiem, który miał najbliżej do niczyjej piłki. Podbiegł więc do niej, machnął do czekających nieopodal pola karnego kolegów i uderzył ją z całych sił.
Najprawdopodobniej tylko Juan Carlos wie, czy był to strzał, czy dośrodkowanie. Prawda jest jednak taka, że fenomenalne uderzenie zza połowy boiska przerosło umiejętności bramkarza gości, który nie sparował silnego uderzenia. Na stadionie wybuchła ogromna wrzawa, a golkiper Lugo stał się jednym z niewielu profesjonalnych bramkarzy, którym udało się zdobyć bramkę w meczu. I to jaką!
Drużyna Lugo wygrała spotkanie 3:1 i jest obecnie na czwartym miejscu hiszpańskiej Segunda Division, zdobywając do tej pory 39 punktów. Do liderującej Heuescy brakuje im na ten moment jedynie siedmiu punktów. Sporting Gijon z kolei plasuje się na dziesiątej pozycji, z trzynastopunktową stratą do pierwszego miejsca w tabeli.
Przeczytaj: Alexis Sanchez zdradzał swoją dziewczynę z Polką!? Oferował jej seks za pieniądze
Zobacz: Legia Warszawa znów przegrała w Florida Cup. Kolejny nieudany eksperyment
Sprawdź: Koszmar! Potworne złamanie Jamesa McCarthy'ego! Niemal urwało mu nogę! [WIDEO]