Kilka lat temu zespół z Lille był dobrze znanym klubem w Polsce. Występowało tam bowiem dwóch reprezentantów Polski. Przez wiele sezonów dla tego klubu grał Ludovic Obraniak, a krótki epizod zaliczył tam Ireneusz Jeleń. Obaj mieli okazję grać wtedy, gdy LOSC święcił największe triumfy. W 2011 roku zdobyli bowiem mistrzostwo Francji. Trzecie w historii klubu.
W ostatnich latach sytuacja Lille nie wygląda już tak dobrze. Obecny sezon to prawdziwa katastrofa. W dwudziestu ośmiu spotkaniach zespół z północy Francji zdobył zaledwie dwadzieścia dziewięć punktów. W swoim dorobku mają tylko siedem zwycięstw i aż piętnaście porażek. Sprawia to, że Lille coraz bliżej jest spadku do Ligue 2.
Nie można się dziwić więc zdenerwowaniu kibiców LOSC, którzy nie tak dawno przecież mogli cieszyć się z dużych sukcesów. Nie da się jednak wytłumaczyć tego, co stało się w sobotę. Lille zremisował na własnym boisku z Montpellier. Fani nie docenili tego punktu i po końcowym gwizdku licznie wbiegli na boisko. Kierowali się w stronę swoich piłkarzy i raczej nie chcieli użyć słownych argumentów. Zawodnicy Lille zostali szybko wprowadzeniu do tunelu przez ochronę, która nie pozwoliła fanom na wyładowanie swojej agresji na piłkarzach.
#Lille. Francja. Remis z Montpellier. 28 punktów w 29 kolejkach. "Kibice" nie wytrzymali. #Ligue1pic.twitter.com/9O5JanslWS
— Marcin Tyc (@MarcinTyc) 11 marca 2018
Zobacz również: Jakub M. aresztowany! Były właściciel Wisły Kraków chciał uciec z kraju?