Siatkówka, kwalifikacje olimpijskie, Aleksander Śliwka

i

Autor: FIVB Aleksander Śliwka atakuje

Siatkarze okrutnie wymęczeni

Aleksander Śliwka po morderczym sezonie reprezentacyjnym dostał... tydzień urlopu

2023-10-10 12:41

– Mam nadzieję, że taki sezon się już nie zdarzy, bo nie wiem, ile jeszcze takich sezonów moje ciało będzie w stanie znieść – mówi o wyczerpującym ostatnim roku Aleksander Śliwka (28 l.), przyjmujący reprezentacji Polski siatkarzy. W kadrowym i klubowym sezonie rozegrał ponad 70 spotkań.

Biało-Czerwoni w poniedziałkowy wieczór wylądowali w Warszawie po 20-godzinnej podróży z Chin i widać po nich było, że nie tylko męczące loty, ale i całe ostatnie pięć miesięcy harówki w drużynie narodowej mocno dały im się we znaki. Okrutnie wymęczeni, wreszcie mogą wrócić do domów, ale radość z możliwości odpoczynku będzie krótka. Za niespełna dwa tygodnie zaczyna się równie wyczerpujący sezon ligowy. Czy umordowani kadrowicze mogą liczyć na specjalne względy? Nie jest za różowo...

Dostał tydzień urlopu

– Mamy tydzień urlopu przed ligą, ale nie będę leżał wyłącznie brzuchem do góry, to będzie także aktywny wypoczynek. Chociaż pierwsze trzy dni poświęcę na wyspanie się i przestawienie z chińskiego czasu. Muszę znaleźć czas na trochę aktywności, bo gdybym teraz tydzień przeleżał w łóżku, to potem potrzebowałbym kolejnych trzech, żeby się rozkręcić – zdradza Śliwka, który podczas kwalifikacji olimpijskich w Chinach pełnił funkcję kapitana zespołu, a rozegrał w lidze i kadrze najwięcej meczów ze wszystkich kadrowiczów – ponad 70.

Nikola Grbić nawet nie ma siły cieszyć się z awansu olimpijskiego siatkarzy. „Przeszliśmy przez milion przeszkód”

– Fizycznie o dziwo czuję się całkiem znośnie, a przede wszystkim nie mam kontuzji i to jest coś, z czego się najbardziej cieszę – podkreśla Śliwka. – Dzięki rotacjom w składzie kadry i klubie było trochę możliwości odpoczynku. Większość z nas zagrała jednak bardzo dużo spotkań w tym sezonie. Jeśli chodzi o liczbę meczów w nogach, to mam nadzieję, że taki sezon się już nie zdarzy, bo nie wiem, ile jeszcze takich sezonów moje ciało będzie w stanie znieść. To było prawie tyle meczów, co w sezonie zasadniczym NBA – śmieje się przyjmujący Zaksy, prywatnie wielki kibic zawodowej koszykówki zza oceanu. – Tyle że tam po zakończeniu rozgrywek jest tzw. offseason i kilka miesięcy, by podreperować zdrowie. A my za dwa tygodnie zaczynamy sezon ligowy... Ta karuzela nie przestaje się kręcić – wzdycha Śliwka.

Z kim polscy siatkarze zagrają na igrzyskach olimpijskich? Grupa śmierci czy marzeń? [ANALIZA]

Jak więc można ulżyć siatkarzom w międzynarodowym kalendarzu imprez? – Rozwiązania, by ograniczyć kalendarz FIVB, są powoli wdrażane – wyjaśnia nasz siatkarz. – Kwalifikacji olimpijskich w takiej formie jak teraz nie będzie. Będą imprezy mistrzowskie, które zadecydują o awansie, nie będzie dodatkowych turniejów, liczba meczów zostanie nieco obcięta. A każde spotkanie mniej to mniejsza szansa dla nas na odniesienie kontuzji – zauważa Śliwka.

Polacy wyraźnie grali na oparach w chińskich turnieju kwalifikacyjnym, ale zdołali wyrywać kolejne wygrane i zakończyli zmagania bez porażki. Niektórym innym faworyzowanym zespołom to się nie udawało, także dlatego, że nie mają takich rezerw, jakimi dysponuje selekcjoner Nikola Grbić.

Aleksander Śliwka podsumowany przez legendę. Zdecydowane słowa o siatkarzu, doszło do sporej przemiany

– Głębią składu wygraliśmy całe to lato, ale nie da się być przez pięć miesięcy w wysokiej formie. Zmęczenie psychiczne i fizyczne robi swoje i wychodzi w meczach. Niektóre reprezentacje były bardzo blisko pokonania nas. Po awansie na igrzyska poczuliśmy dużą ulgę. Ciężko było wyrwać te wygrane. Trzy mecze zapadną nam szczególnie w pamięci z tego roku: finał Ligi Narodów, finał mistrzostw Europy i spotkanie z Holandią, które dało kwalifikację olimpijską – podsumowuje Śliwka.

Co wiesz o Bartoszu Kurku, kapitanie reprezentacji Polski siatkarzy?

Pytanie 1 z 10
Na jakiej pozycji na boisku występuje Kurek?
Najnowsze