Igrzyska olimpijskie w Paryżu dla reprezentacji Polski nie były tak udane, jak można było się spodziewać. Liczono, że biało-czerwoni bez problemu zdobędą więcej niż dziesięć medali, a ostatecznie okazało się, że dwucyfrową liczbę udało się osiągnąć dopiero ostatniego dnia igrzysk. To, co jednak dało ogromną radość dużej części fanów, to srebrny krążek wywalczony przez siatkarzy. Dyscyplina ta czekała dekady na taki sukces i podopieczni Nikoli Grbicia zdołali stanąć na olimpijskim podium po wielu niebywale emocjonujących meczach.
Kurek z piękną przemową
Medaliści olimpijscy zawsze są przyjmowani z honorami przez najważniejsze osoby w państwie. Była już wizyta u premiera, a teraz zawodnicy otrzymali zaproszenie do Pałacu Prezydenckiego. W poniedziałkowe południe otrzymali odznaczenia państwowe od Andrzeja Dudy. Wśród osób, które zabrały głos po prezydencie był przede wszystkim Bartosz Kurek. Kapitan siatkarskiej kadry nie ukrywał zdenerwowania i tremy. - Proszę mi wybaczyć tremę i zdenerwowanie, ale cały czas takie uroczystości robią na mnie ogromne wrażenie. Przygotowałem nawet przemowę na tę okazję, ale już zapomniałem - powiedział siatkarz.
Ważne słowa Kurka u prezydenta
- Powiem tylko tyle, że nie ma nic piękniejszego niż reprezentowanie kraju, który docenia, wspiera i promuje sport oraz nas. Nie ma nic piękniejszego niż bycie docenionym za swoją ciężką pracę - stwierdził Kurek. - Serdecznie gratuluję moim koleżankom i kolegom tego odznaczenia. Być może nasza misja Paryż 2024 dobiegła końca, ale nasza misja jako ambasadorów sportu dopiero się rozpoczyna. I z tego miejsca mogę obiecać w imieniu swoim i myślę, że wszystkich, że tę misję postaramy się wykonać jak najlepiej. Dziękuję - zakończył srebrny medalista igrzysk olimpijskich, a po jego słowach rozległy się gromkie brawa.